Nie wiem , czy to prawda dlatego postanowiłam zapytać - dziś dowiedziałam się od znajomego - też laik jesli chodzi o Tatry - że na Czerwonych Wierchach często zdarza się, że giną ludzie i wielu z nich nie odnaleziono / ja wiem , ze w razie mgły mozna łatwo zboczyć z e szlaku / . Znajomy gdzieś czytał, że znajduje sie tam podobno jakaś jaskinia i być może tam znajdują się Ci zaginieni. Czy jest to jakaś legenda? , czy prowadzone są jakieś badania ? Gdzie można więcej poczytać na ten temat ?
Tam jest tak ,że nie można się za siebie obejrzeć,bo zamienisz się w kamień.A jak miniesz najwyższy szczyt Czerwonych Wierchów,który jest jednocześnie najwyższym szczytem półkuli północnej,to nie wolno patrzyc w lewo,bo wpada się właśnie do tej jaskinii,z której wychodzi się na biegunie południowym.
Oczywiście ptt66 żartował..... przeczytaj sobie artykuł "Tatry pełne tajemnic i dziwnych zjawisk" zamieszczony właśnie w z-ne.pl, w nim próbują postraszyć. W komentarzach do tego artykułu polecane są jakieś pozycje książkowe- nie znam nie czytałem.Pozdrawiam
Dzięki , wiem że ptt66 żartował, poczytam , w tym roku nie przeszłam wierchów , czekam do następnego i napewno będzie to wycieczka nr 1 w moim planie .
Pozdrawiam
