START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Tak mi jeszcze przyszło do głowy odnośnie "dzikości" turystów. "Dziwne" spotkania na szlakach nie dotyczą jedynie spotkań ze zwierzętami. Jeśli chodzi o turystów to też można spotkać "ciekawe" okazy, jednak to w jaki sposbó okazują się być "ciekawi" budzi czasem zgrozę. Nie tak dawno idąc chyba najłatwiejszą trasą - bo Doliną Strążyską, zauważyłam mężczyznę w wieku około 45 lat. Był z synem - nieduży chłopiec - i żoną. Dzieciak wszedł na małą skałkę i chciał aby mu rodzice zrobili zdjęcie. Ale tatuś był dużo sprytniejszy, jego fantazja sięgała znacznie dalej. Przeszedł przez potok, który w tym miejscu był dość płytki i zaczął się wdrapywać na skały. Dziecko stanęło pod tą skałą i zaczęło wołać aby nie wchodził. Tatuś był jednak twardy, wchodził coraz wyżej krzycząc aby mu podać aparat. Żona tego pana krzyczała, aby zszedł, dziecko ze łzami w oczach krzyczało, aby zszedł. Nic nie robiło na nim wrażenia tylko podać mu aparat i tak w kółko. Ludzie przystawali patrząc co ten człowiek wyprawia, kręcili głowami i odchodzili. W pewnym momencie facet stanął zadowolony ze swpjego wyczynu - może podbudowany, że mimo wszystko jest jeszcze tak sprawny -odwrócił się, spojrzał w dół i zapytał jak on teraz ma zejść. Żona zabrała plecak i poszła sobie, tylko dziecko stało pod tą skałką patrząc na tatę.
No cóż wejść było znacznie łatwiej - zejść trudniej. Nie wiem jak w końcu dostał się na dół bo szkoda było czasu przyglądać się tej jawnej głupocie.
Ale tak zastanawiałam się po co ludzie mają oczy i rozum. Po co ustawianie tych wszystkich tabliczek informujących o tym, aby poruszać się wyznaczonym szlakiem. To było akurat w łatwej dolince, ale takich ludzi nie brakuje też znacznie wyżej. Tacy właśnie ludzie narażają potem życie i zdrowie ratowników, którzy muszą iść im z pomocą. Chwila brawury - i często lata cierpienia.
Często patrząc na takie "przypadki" zastanawiam się czy jednak nie prościej byłoby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia biorąc pod uwagę jakie masy ludzi ściągają w góry i coraz częściej są to ludzie, którzy nigdy wcześniej po górach nie chodzili, nie mają nawet dobrych butów, a zaledwie jakies trampki. A przecież wystraczy chwila zastanowienia i rozsądna ocena swoich możliwości.
 Natalia_81      14:27 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Pisząc o takim kabotyńskim zachowaniu się niby dorosłego turysty, przywołałaś zapewne do tego forum jedną ze skałek zwanych Kominami Strążyskimi. Jest ona wielce "zasłużona" w historii.
Moze to z niej spadał młodziutki K. Tetmajer, którego w ostatniej chwili złapał S. Goszczyński, i dzięki temu mieliśmy tak znakomitego poetę.
Po kolejnych 70 latach spadła z kominów dobrze zapowiadająca się taterniczka H. Dłuska - siostrzenica M.Skłodowskiej-Curie. Została kaleką do końca swego krótkiego życia.
Wtedy nie było jeszcze topru, tpnu i regulaminów. Ale ani tamtych, ani wspomnianego na początku głupka nie można naśladować.
Wątek obowiązkowego ubezpieczenia górskiego pęta się po tym forum od lat i rozbija o mur niemożności. Przykre to ale prawdziwe. Słowacy poradzili sobie z tą sprawą. Dla naszych "mądrych" jest to problem nie do rozwiązania.
 waclawhetman      16:14 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
waclawhetmanie. nie pisz ,,głupka" bo zostaniesz zganiony (tak jak niejednokrotnie ja). Pan posiadał niewątpliwie oryginalną fantazję, a to gdzie i w czym wchodził - to jego sprawa. Takiegop podejścia wymaga poprawność. a ja się zgadzam z Wami a nie z poprawnymi inaczej :-) pozdrawiam Panią Leśnik :-)
 rolf      20:56 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
w takim razie piszmy "głuptoka" ;-). Będzie ładniej i bardziej oryginalnie, po ludowemu.
 Natalia_81      21:52 Sb, 22 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Praktycznie co roku spotykam się z "dziwnym" zachowaniem ludzi na szlaku. Jednak w tym roku pewne zdarzenie przebiło wszystkie. Otóż 24 lipca br. widziałem jak czterech panów znosiło głęboki wózek dziecięcy znad Smreczyńskiego Stawu. Za wózkiem i panami szły cztery panie, które ta sytuacja bardzo bawiła. Podejrzewam, że to były żony owych 4 tragarzy. I niby nic złego się nie działo, niby szlak łatwy i krótki, a potem Kościeliską to już jakoś łatwiej poruszać się z wózkiem, to jednak widok był groteskowy.
A co do ubezpieczeń... to chyba nie są lekiem na wypadki w Tatrach. One nie przestraszą klapkowiczów, bo przy 30 000 ludzi dziennie w Tatrach, zawsze, ujmując rzecz statystycznie, coś się zdarzy.
 winston      11:42 Sb, 29 Sie 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Będąc w sierpniu tego roku na szlaku murowaniec-Kasprowy spotkałem paniusię w szpilkach, nie wiem jak ta taerniczka zeszła z Kasprowego pod murowaniec i ty się dziwisz że tatuś wylazł na stromy stok i zastanawiał się jak zejść, ja od wielu lat chodzę po górach i spotykam wielu nieodpowiedzialnych pseudo-turystów taterników i głupocie ludzi wcale się nie dziwię a cóż takim tragażom jak opisujesz
 marianj48      09:41 Czw, 10 Gru 2009
Re: cd   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Witam :).
Mnie również w tym roku przypadło "w udziale" ogladanie śmiesznych zjawisk. Otóż, natknęłam się, schodząc z "5" na rodzinę, która wtaczała wózek z dzieckiem z zapytaniem, jak daleko do schoniska. Widocznie, ktoś myślał, że jak droga do MOka to i do "5" alfalcikiem..
A drugi przypadek, to również tego samego dnia przy samych zejściu na asfacie, młodzi ludzie pytający o jakiś wodospad eek gdzieś tu i nie chodziło im o Wodogrzmoty.
Pozdrawiam
 Becky      10:58 Czw, 10 Gru 2009

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]



 
 
 
   
  
 
 
 

 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2025