Witam, wyjeżdam w góry 2 raz. Moja kondycja jest dość słaba, dlatego chcę was zapytać co myślicie o moim planie wycieczek. W tamtym roku jak byłam to poznałam na co mnie stać, strasznie szybko się męczę, potrzebuję częstych odpoczynków w trakcie których dużo piję wody. Próbowaliśmy się dostać do Doliny 5-ciu Stawów i może gdyby nie burza by to nam się udało. Doliny nie przynosiły mi większych problemów.
Wycieczka 1 – Nosal (do wyboru):
- Kuźnice – Nosal – Polana Olczyska – Kopieniec Wielki – Toporowa Cyrhla; (czas przejścia 3.30 h, 7,5 km, poziom łatwy);
- Kuźnice – Nosal – Polana Olczyska – Dolina Olczyska; (czas przejścia 2h, 5,5 km, poziom łatwy)
Wycieczka 3 – Dolina 5-ciu Stawów
- Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza – Dolina Roztoki – Wielka Siklawa – Dolina 5-ciu Stawów Polskich – Świstówka – Kępa – Morskie Oko – Dolina Rybiego Potoku – Wodogrzmoty Mickiewicza – Palenica Białczańska
Wycieczka 4 – Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami
- Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza – Morskie Oko – Czarny Staw pod Rysami – Morskie Oko – Wodogrzmoty Mickiewicza – Palenica Białczańska (czas przejścia 5,30 h, 20 km, poziom łatwy).
Wycieczka 5 – Słowacja
- Zamek Orawski – Jaskinia Demianowska – Poprad lub Kieżmarok
Wycieczka 6 – Dolina Kościeliska
- Dolina Kościeliska – Jaskinia Mroźna - Wąwóz Kraków – Smocza Jama – Staw Smereczyński – Dolina Tomanowa – Ciemniak - Mułowa Przełęcz - Krzesanica - Małołączniak - Kondracka Kopa - z Doliny Kondrackiej do Kuźnic albo z Kondrackiej Kopy przez Kondracką Przełęcz przez Dolinę Małej Łąki
Wycieczka 8 – Kraków
- Uniwersytet Jagielloński – Rynek Główny – Kościół Mariacki - Sukiennice – Ratusz - Droga Królewska – Wawel – Katedra - Wieliczka
Wycieczka 9 – Doliny reglowe (do wyboru)
- Dolina Strążyska – Sarnia Skała – Dolina Białego
- Kuźnice – Kalatówki – Sarnia Skała – Dolina Strążyska (czas przejścia 3,40 h, 9 km, poziom łatwy) + Ew. Dolina za bramką, ku Dziurze
Wycieczka 11 – Giewont
- Kuźnice – Kalatówki – Kondratowa Polana – Kondracka Przełęcz – Kondracka Przełęcz Wyżnia – Giewont - Kondracka Przełęcz Wyżnia – Kondracka Przełęcz – Wielka Polana Małołącka – Dolina Małej Łąki (czas przejścia 5,30h, 11 km, poziom średni)
- Kuźnice – Kalatówki – Kondratowa Polana – Kondracka Przełęcz – Kondracka Przełęcz Wyżnia – Giewont - Kondracka Przełęcz Wyżnia – Przełęcz w Grzybowu – Polana Strążyska – Dolina Strążyska (czas przejścia 5,30h, 11 km, poziom średni)
Moje UWAGI:
11 sobie chyba odpuścimy, gdyż boję się że nie dam rady; chociaz na jakimś forum czytałam, że dzieci zdobywają ten szczyt
3 i 4 chciałabym ze sobą połączyć tylko nie wiem czy się w czasie wyrobię łącząc je razem;
6 podobnie jak poprzednio nie wiem czy nie będzie za długa ta wycieczka (wyliczając czas przejścia wyszło mi ok. 10 h)
Bardzo proszę o ewentualne uwagi, a może zaprop[onujecie jeszcze coś innego.
Witam:)
No muszę przyznać ze ambitne plany :) ale po kolei:
Jeśli chodzi o wyc.2 to proponuję odpuścić sobie przełęcz Karb, z Kasprowego zejść do Gasienicowej i podejść do Czarnego Stawu. Nie wiem jakie teraz są warunki ale jesli na Karbie zalega snieg to jest dosyć niebezpiecznie (2 lata temu w sierpniu wchodziłam na Karb od Czarnego Stawu po kolana we śniegu, ludzie zawracali bo gubili szlak).
Jeśli chodzi o wyc.6 to proponuję (mając na uwadze słabą kondycję:)) zaliczyć tylko Dolinę, jaskinie i wąwóz.
Jeśli chodzi o wyc.11 to mnie bardziej podoba się wejście na Giewont Doliną Strążyską a zejście Doliną Kondratową do Kużnic. Samo wejście na Giewont nie jest trudne pod warunkiem ze ma się trochę siły w rękach i nie panikuje się :). Odradzam wchodzenie w niekorzystnych warunkach. No i oczywiscie jesli juz wybieramy sie na Giewont to wczesnie rano bo potem są duze korki.
Pozdrtawiam, ania
Co do wycieczki 6 wiem że lepiej byłoby odpuścić sobie szlak Czerwonymi Wierchami, ale tak bardzo chciałabym nimi się przespacerować, druga propozycja zwiedzenia Czerwonych Wierchów to przez Kasprowy Wierch, ale to dwa razy musielibyśmy ruszać z tego miejsca, a ponoć straszne kolejki są na kolejkę (więc kolejne poranne stawanie)
Co do wycieczki 6 wiem że lepiej byłoby odpuścić sobie szlak Czerwonymi Wierchami, ale tak bardzo chciałabym nimi się przespacerować, no nic trudno najwyżej przejdziemy przez dolinę tomanową i wrócimy przez Adamicę (chyba że to też nie za dobry pomysł?). Druga propozycja zwiedzenia Czerwonych Wierchów to przez Kasprowy Wierch, ale to dwa razy musielibyśmy ruszać z tego miejsca, a ponoć straszne kolejki są do kasy po bilety (więc kolejne poranne stawanie).
podejście na Karb nie jest trudne, wchodziłam tam w zeszłym roku(przy bardzo dobrych warunkach pogodowych), mając lęk wysokości. Wchodziłam od stawów Gąsienicowych, a schodziłam zielonym szlakiem do Czarnego Stawu. A jeśli chodzi o Giewont, to przede wszystkim pogoda i dobre nie ślizgające się buty. Wtedy na pewno dasz radę.
Witam!Słaba kondycja zawsze jest na początku pobytu w tatrach,i trzeba ją po prostu "wychodzić"Plany Masz dobre,tylko kolejność nie ta...Na początek Nosal,ok,póżniej dolinki reglowe(9),dalej 10,póżniej 4,potem 2,3,przedostatnia 11,i na końcu 6.Przy takim chodzeniu istnieje gwarancja,że słaba kondycja ulotni się przy ostatnich wycieczkach.Czerwone wierchy proponuję rozdzielić z Kościeliską.Podejście na nie jest długie i mozolne,dłuższe i bardziej wyczerpujące,niż na Giewont,prosto z początku Kościeliskiej,a co dopiero z hali Ornak.Polecam przejście całych Czerwonych,z zejściem do Kondratowej,i Kuznic.Piękna ,widokowa wycieczka.Pozdrawiam
Wielkie dzięki za dotychczasowe opinie, czekam na następne. Czerwone Wierchy odpuszczam z Doliny Kościeliskiej i na Giewont chyba sie jednak wybiorę...namówiliście mnie
a jeszcze mam takie jedno pytanie: czy można w jeden dzień zaliczyć Dolinę 5-ciu Stawów Polskich (z Palenicy Białczańskiej) zejść przez Swistówkę nad Morskie Oko i później pójść nad Czarny Staw po Rysami??
Palenica- Piątka ok. 3 godzin
Piątka- Morskie Oko ok. prawie 2 godziny
Morskie Oko- Czarny Staw ok. 50 min.
Czarny Staw - Morskie Oko ok.40min.
Morskie Oko - Palenica ok.2,5 godziny
Razem mamy jakieś 9 godzin. Mysle że trasa do zrobienia, ale proponuje już około 7 być na trasie Palenica-Morskie Oko. Pozdrawiam
co do wybranych tras - wszędzie tam są już letnie warunki, na Karbie też (byłem niedawno)
nie polecam schodzić z Ciemniaka przez Adamicę, straszny szlak dla kolan
moje propozycje korekty planów :)
odpuścić sobie trase wycieczki 4, a Czarny Staw odwiedzić przy okazji robienia pętli z Dolina Pięciu Stawów, w zamian za to 4 wycieczka do Kościeliskiej, aż pod Smreczyński Staw z Jaskinią, Wąwozem, trasa lekka i można odpocząć
wycieczka 6 na Czerwone Wierchy, oczywiście pomijając Kościeliską, wejście od Małej Łąki szlakiem żółtym (zaliczamy tę dolinkę reglową) na Kopę Kondracką i dalej granią do Ciemniaka, powrót do Kopy i zejście przez Dolinę Kondratową i Kalatówki do Kuźnic lub inna wersja wejścia niebieskim przez Kobylarza na Małołączniak i dalej Ciemniak i powrtót jak w pierwszej wersji
Wycieczka 7 i 8 to raczej odpoczynek więc trase na wycieczkę 9 proponowałbym w Zachodnich np. Dolina Chochołowska, Iwanicka Przełęcz, Ornak, Starorobociański, Kończysty, Dolina Jarząbcza, Polana Chochołowska (może wizyta w bardzo urokliwym schronisku) i powrót na Hale Pisaną
no i wycieczka 11 obowiązkowo Giewont, nie ma sie co obawiać np. Kuźnice, Dolina Kondratowa, Giewont, Przełęcz na Grzybowcu, Dolina Strążyska (lub odwrotnie)
Wycieczki nie były ułożone w kolejności ich wykonywania. Wiadomo gorsza pogoda, trzeba będzie wybrać łatwiejszą wycieczkę, chociaż mam nadzieję że pogoda dopisze...
Dolinę 5-ciu Stawów właśnie chciałam połączyć z Morskim Okiem i Czarnym Stawem pod Rysami tylko nie wiedziałam czy w czasie jest możliwośc tego zrobienia (przy moich częstych odpoczynkach).
Z Doliny Kościeliskiej mam w planach ostatecznie wrócić Doliną Tomanową i dalej przez Adamicę (chyba że to też nie jest dobry pomysł??)
Na Dolinę Chochołowską szczerze powiedziawszy to nie chce mi się iść bo byłam w tamtym roku i wcale mnie nie zauroczyła a czasu na zdobycie Ornaku i innych co zostały wymmienione już nie będzie... :(
Na Giewont myślę że się wybiorę, podbudowaliście mnie... :)
No i o Czerownych Wierchach będę musiała już chyba też zapomnieć bo niby jadę na 10 dni ale jakoś mało tych dni...
powrót z Kościeliskiej przez Tomanową to będzie niezła wyrypa, kilka godzin w samej Kościeliskiej, a potem 2,5 godz. prawie cały czas pod górę Tomanową, a zejście Adamicą będzie zabójcze dla kolan, tam są strome kamienne stopnie, na zmęczony organizm zejście ostre
co do Chochołowskiej można sobie wypożyczyć rowerek zarówno w jedną jak i w drugą stronę i asfalt zleci szybko, a z Ornaku i Starorobociańskiego fantastyczne widoki
aha, zaczął się remont asfaltówki do Morskiego, nie wiem jak z dostepnością szlaku
...jak czytam niektóre opinie, to wielokroć mam wrażenie, iż kierowane są do osób niepełnosprawnych...
..."kilka godzin w samej Kościeliskiej" - kilka - owszem, ale chyba idąc na kolanach
dziewczyno, idź jak planowałaś, spokojnie sobie poradzisz - kolana wytrzymają - no, chyba, że rzeczywiście jesteś jakimś paraolimpijczykiem
W sumie to z kondycją to u mnie kiepsko....
W tamtym roku przeszłam Dolinę Chochołowską i przez przełęcz Iwaniacką doszłam do Doliny Kościeliskiej i jaskini Mroźnej oraz poszłam nad Morskie Oko i chciałam iśc na Dolinę 5-ciu Stawów przez świstówkę, ale niestety burza nas złapała i musieliśmy się cofnąć. Zakwasów nie miałam, podejście świstówką oraz przełęczą iwaniacką dawało mi we znaki, ale częste odpoczynki i jakoś poszło...
Witam!Idż do 5-ciu przez Roztokę,a do Moka zejdź ze Świstówki,w tę stronę jest łatwiej.Dasz sobie spokojnie rade,i jak mówiłem,trzeba się "rozchodzić",to z kondycją nie będzie problemów.Daj sobie spokój z tą Tomanową.Jeżeli nie byłaś na Czerwonych,to trzeba je przejść w całości.Mozolnie,ale jak zrobisz tą wycieczkę na końcu,to jakoś przejdziesz.Poza tym,i tak nie zrobisz wszystkich planowanych wycieczek-za mało te 10 dni.Ale trzymam kciuki,i życze powodzenia
A ja mam dla gosiaczka rade.Odnosnie Czerwonych Wierchow i Giewontu Mozesz polaczyc te dwie trasy razem pod warunkiem(jak mowilas ze nie za bardzo smigasz po pagorkach)ze dzien wczesniej albo po dasz sobie luz i pozwiedzasz cos mniejszego.Mianowicie wychodzisz rano(ok.7) do kuznic a potem smigasz na h.kondratowa i na giewont.A teraz na kope kondracka grzbietem i przez malolaczniak krzesanice i ciemniak do rozwidlenia na doline tomanowa i kiry.Stad schodz na doline tomanowa(dluzej niz bezposrednio na kiry) ale jakze ciekawiej i schodzisz prosto na hale ornak w koscieliskiej.A reszta juz latwa.Czasowo do zrobienia z odpoczynkami i podziwianiem widokow.Jak Ci sie woda skonczy na czerwonych wierchach to za ciemniakiem na rozwidleniu w strone doliny tomanowej masz zrodelko! Czerpalem z niego-i zyje a i w krzaki latac nie musialem. Pozdrawiam
Tyle zaplanowałam bo chciałabym jak najwięcej zwiedzić i zobaczyć.... Już sie nie mogę doczekać wyjazdu... Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować jak najwięcej.
Ale zawsze mozna niektore trasy polaczyc i miec wiecj czasu na inne.Wez tylko pod uwage fatalna ostatnio pogode.Na kamerce mat.internet wyglada to tragicznie.Nie wiem co to sie ostatnio wyprawia z ta pogoda-tragedia
no mam nadzieję, że pogoda mi dopisze... Żeby trasy łączyć ze sobą trzeba miec dobrą kondycję, im więcej sie łaczy tym dłuższe wycieczki... a ja.... jestem pracownikiem urzedowym w związku z czym prawie 8 godzin przesiaduję przed biurkiem...
A to wcale nie znaczy ze slaba kondycja.To do pracy na rowerze dojezdzaj Ja codziennie tam i powrot to ok.20km. Tyle wystarczy tylko ze czasami jak leje to wykonczyc sie idzie-totalna zalamka
Nie wiem czy mi się opłaca dojeżdzać do pracy na rowerku bo na piechotkę mam 5 minut... dłużej bym ten rower chyba znosiła z trzeciego piętra...
Ale nie jestem do końca aż taki leń, chodzę na spacery z psem...
ano kilka, przeczytaj co zaplanowała i policz
"- Dolina Kościeliska – Jaskinia Mroźna - Wąwóz Kraków – Smocza Jama – Staw Smereczyński –"
sama dolina w jedną stronę 1,5 godz. jaskinia 1,5 godz. wąwóz 1 godz. staw 1 godz. plus jakieś fotki, popas i ogólnie postoje
może ty to wszystko pykniesz w godzinke mądralo, ale nie każdy jest tak wspaniały o boski ;)
proszę podpowiedźcie mi czy w chwili obecnej warto jechać do Zakopanego?? da się przejśc jakimiś szlakami??? jadę już jutro i nie wiem czy jest sens??
Proszę o jakiekolwiek opinie
ostatni komunikat TPN:
"Po ostanich ulewach, które wystąpiły na terenie Tatr (polskich i słowackich) doszło do lokalnych podtopień i uszkodzeń szlaków. Aby zwiększyć bezpieczeństwo turystów zdecydowano o zamknięciu niektórych szlaków.
Zamknięcia w Tatrach Słowackich:
1. Dolina Białej Wody,
2. Dolina Jaworowa,
3. Dolina Zadnich Koperszadów.
Utrudnienia w Tatrach Polskich:
1. na Przeł. Iwaniacką z Dol. Chochołowskiej,
2. obejście wokół Morskiego Oka,
3. w Wąwozie Kraków,
4. w Jaskini Mroźnej,
5. dojście z Dol. Roztoki do Dol.Pięciu Stawów,
6. na Ścieżce nad Reglami; między Kalatówkami, a Doliną Białego (pod Zameczkami) jest uszkodzony mostek,
7. kolejka na Kasprowy Wierch nie kursuje do odwołania."
szlaki w polsce sa otwarte wszystkie. na tych które podali występują tylko rózne utrudnienia w postaci rozmytego terenu.zamkniete sa jedynie trzy szlaki u naszych sąsiadów.
co do kolejki to niewiem kiedy znów ruszy.
Myślę "gosiaczku" że jak tam będziesz tak jak planujesz do 5.08 to sobie wjedziesz na K.W , a może spróbuj wejść , żeby nie tracić czasu na stanie w kolejce do kolejki.
To i ja się pochwalę jak udało mi sie zrealizować plan:
Dzień 1 (po 11 godzinnej poróży): Kuźnice – Nosal – Polana Olczyska
Dzień 2: Dolina Kościeliska – Staw Smereczyński - Wąwóz Kraków – Smocza Jama - Gubałówka
Dzień 3: Słowacja - Zamek Orawski – Jaskinia Demianowska – Kieżmarok
Dzień 4: Kuźnice - Dolina Jaworzynki - Murowaniec - Czarny Staw Gąsienicowy - Dolina Stawów Gąsienicowych - Kasprowy Wierch - zjazd kolejką po 2 godzinnym czekaniu w kolejce
Dzień 5: Kraków i Wieliczka
Dzień 6: odpoczynek, Krupówki, piwko przy kapeli góralskiej
Dzień 7: Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza – Dolina Roztoki – Wielka Siklawa – Dolina 5-ciu Stawów Polskich – Świstówka – Kępa – Morskie Oko – zjazd konikami
Dzień 8: odpoczynek, ul. Koscieliska
Dzień 9: Kuźnice – Kalatówki – Kondratowa Polana – Kondracka Przełęcz – Kondracka Przełęcz Wyżnia – Giewont - Kondracka Przełęcz Wyżnia – Przełęcz w Grzybowcu - Polana Strążyska - Dolina Strążyska
Dzień 10: wyjazd, Krupówki, Wesołe Miasteczko
Witaj, widzę , że plany nie do końca zrealizowane , ale nie martw się , ja też zrezygnowałam z Czerwonych Wierchów do przyszyszłego roku. Za rok na pewno będzie to pkt nr 1 moich wypraw. Fajnie spędziłaś czas . Pozdrawiam
Z jakiego regiou Polski jesteś / ja też jechałam w tatry 11 godz./
Nie masz Ewo za co przepraszać , tak sobie tylko zażartowałem zauważając , że dużo osób jest z lubuskiego. To fajnie ze ludzie pisząc na forum i znając się tylko z pisaniny w pewnym momencie dowiadują się , że "rozmawiają" z sąsiadem z zza "miedzy". Pozdrawiam