Czy możecie mi doradzić, jakimi odcinkami najlepiej ją pokonywać? Niektórzy twierdzą, że całość można zrobić w jeden dzień. Ja jednak nie jestem przekonana. Napiszcie, co Waszym zdaniem może sprawić najwięcej trudności.
Na razie rozważałam warianty Zawrat-Kozi Wierch i Skrajny Granat-Krzyżne.
Bardzo proszę o wskazówki.
To znaczy tak: ja też się do OP przymierzam, więc moje rady i spostrzeżenia nie będą "autopsyjne"...z tego, co słyszałem to odcinek Zawrat - Kozi Wierch jest bodajże bardzo eksponowany, ale dobrze ubezpieczony, przy pewnej skale, natomiast odcinek Skrajny Granat-Krzyżne charakteryzuje się nieprzyjemną, kruchą skałą, choć generalnie technicznie może i łatwiejszy od poprzednio wymienionego...nie wiem ile w tym prawdy...piszę, co słyszałem...Ponadto kolega radził mi żeby przed OP przyzwyczaić się do łańcuchów - dobrze jest poćwiczyć idąc szlakiem na Rysy, myślę, że to dobra wprawka przed "Orlą"...
Z tego lakonicznego opisu Jaro wynika, że sporo już o Orlej Perci wie. Nie chciałbym uprawiać kryptoreklamy, ale moim zdaniem dużo przydatnych wiadomości i zdjęć nt OP znaleźć można na www.tatry.info.pl. Przeglądam to forum często i widzę profesjonalne podejście do tematu. Jeszcze lepiej byłoby poczytać przewodnik J. N yki. Mało sensowne byłoby przejście OP za jednym zamachem. Opinie Jaro trafne, zwłaszcza to zmęczenie rąk, które osobom niezaprawionym fizycznie da się mocno we znaki. Moja córka to przećwiczyła na odcinku Zawrat-Kozi W. Jeśli to możliwe, unikać noszenia po Orlej ciężkiego plecaka, także chodzenia po niej w "lekkim" letnim obuwiu. Skręcić nogę, poślizgnąć sie, zwłaszcza po deszczu - nietrudno. Ok. 20 czerwca wchodziłem z Gąsienicowej do Żl. Kulczyńskiego i wszystkie okoliczne wejścia od strony Zm. Stawu były jeszcze pod grubym śnieżnym kożuchem. Mam nadzieję, że już stopniał. Warto pamiętać o ruchu jednokierunkowym od Zawratu do Koziego W.
Orla P., jak każdy znakowany szlak w Tatrach, jest do przejścia dla każdego, przeciętnie sprawnego człowieka.
najłatwiejsze są odcinki:
- Skrajny Granat - zadni Granat
- Kozi W od "5" do Zadniego Granata
najtrudniejszy:
Zawt at - Kozi W. iść z szacunkiem i respektem, ale do przodu
Podziel sobie na trzy :
1.Krzyżne-Granaty
2.Grana ty-Kozi
3.Zawrat-Kozi
choć bez problemu poradzisz sobie dzieląc na dwa razem ze zdobyciem Swinicy.Na raz nie warto bo to zwykłe dożynki .Jakbyś nie podzieliła warto wrócić i przejść wszystkie dojścia do orlej np. Kozia Przełęcz, Żleb Kulczyńskiego. Gdybyś ze wzdlędu na deszcz czy burzę musiała szybko opuścić orlą to moim zdaniem do najłatwiejszych i bezpieczniejszych zejść należą : czarny z Koziego, zielony z Zadniego Granatu i niebieski z Zawratu do 5.Co do trudności to uważam, że najtrudniejszy jest odc. Zawrat-Kozi,tak naprawdę to dopiero od Zmarzłej Przełączki Wyżniej do Koziej Przełęczy a w zasadzie do samego Koziego, następnie rejon Buczynowych Turni, póżniej pomiedzy Granatami na końcu Skrajny Granat-Kozi Wierch. Jak napisał Andy dla każdego sprawnego turysty (odpornego na ekspozycję)Polecam
