Czy pchać się na Zawrat? Ostatnio przemierzyłąm odcinek Dolina5-Kozi Wierch-Z.Granat-H.Gąsienicowa . Proszę o porównanie trudności tych. (Co jeszcze polecacie o podobym stopniu trudności)
I Kościelec i Świnica są warte polecenia. Na Krzyżnym już byłaś. W moim odczuciu masz za sobą najłatwiejszy fragment orlej i może męczące lecz łatwe zejście i dojście. K i Ś nie są o wiele trudniejsze. Nie zapomnij jednak
, że całe piękno Tatr nie koniecznie jest tam gdzie łańcuchy i przepaście. Powiedz co konkretnie Cię pociąga bedzie łatwiej udzielać wskazówek. Pozdrawiam
Jeśli warunki pozwolą to "pchaj się na Zawrat". Na tym chyba nie poprzestaniesz. Stamtąd masz do wyboru trzy drogi, nie mówiąc o powrocie tą samą. Przez Świnicę, bądź do Koziej Prz. Obie godne polecenia, choć uznawane za trudne. Nie mniej trudne i ambitne - Buczynowe T. Powodzenia.
Dziekuje za opinie. W takim razie chyba poprzestane na Świnicy od kasprowego i przez przełęcz czarnym go Gąsienicowej.
Kusi mnie odcinek Świnica-Zawrat i zejście do 5,ale to może faktycznie dla mnie zbyt "hardcorowe"... byłam jeszcze na granatach
Mimi, Odcinek Kasprowy-Zawrat nie jest trudny. dasz radę. Zejście z Zawratu do 5-tki jest urocze i łatwe, warto ! Jeżeli chodzi o odcinek Zawrat-Czarny Staw Gąsienicowy to wygodniej jest wchodzić na Zawrat niż zchodzić. Byłaś na Granatach i Krzyżnym więc nic Cię tu nie zaskoczy.Powodzenia
Który odcinek jest trudniejszy: zawrat od HG czy Zawrat-Świnica?
Zdobycie Swinicy jest chyba najłatwiejsze od Przełeczy Świnickiej??
Zakładając wejscie/zejście z Zawratu do Piatki, to który wg Was kierunek odpowiedniejszy(Łatwiejszy): winica-Zawrat-5 czy odwrotnie????
Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie to stopień trudności jest podobny, z tym, że pomiędzy Zawratem a Świnicą jest więcej łańcucha. Pamiętaj o pogodzie, bo jeżeli będą oblodzenia, to jeden jak i drugi odcinek wiedzie w eksponowanym terenie i wtedy potknięcie, czy też jakaś inna chwila nieuwagi może się skończyć tragicznie. Jeśli wybierzesz się tam latem w wakacje, to pomiędzy Zawratem a Świnicą, masz dodatkowe "utrudnienie" w postaci zatorów w kominkach - po prostu dużo osób zasuwa od Kasprowego przez Świnicę do 5-tki - ale wtedy masz czas by popodziwiać widoki. Moja subiektywna ocena trudności tych odcinków jest taka, że przy ładnej pogodzie jest to trasa dla każdego, kto wcześniej zaliczył np. Krzyżne, najłatwiejszy odcinek Orlej od Koziego do Zadniego Granatu, czy też np. Szpiglasową. Życzę miłego wędrowania.