Mam krótkie pytanie - czy ktoś ze wspaniałych tatromaniaków orientuje się, czy w dolinach pojawiły się już może krokusy? Nigdy nie uważałam za fascynujący pęd do Chochołowskiej, tylko po to, aby ujrzeć te piękne roślinki, ale w tym roku, stwierdziłam, że mając za sobą 10 letni staż łażenia, może wypadałoby i je w końcu zobaczyć . Będę bardzo wdzięczna za wszelakie wieści. Serdecznie pozdrawiam. Pomyślnych wiatrów dla wędrowców!!!
Dziękuję wszystkim za krokusowe wieści - najpewniej wybiorę się w następny weekend, żeby zdążyć przed majowym pospolitym ruszeniem ludu w kierunku Tatr
ja się wybieram do Zakopca od czwartku 19 kw do niedzieli :) mam nadzieję że krokusy na mnie zaczekają? odrazu pytanko-gdzie jeszcze warto ruszyć o tej porze roku? pozdrawiam :*