Nie powiodło się Justynie Kowalczyk w biegu na 10km. Po pierwszym pomiarze czasu zajmowała 8 lokatę. Niespełna 2.5 km przed metą widać było po niej ogromne zmęczenie - chwile później zrezygnowała z dalszego biegu. Okazało się, że Kowalczyk zasłabła na trasie. Skuterem śnieżnym przetransportowano ją do specjalnego namiotu medycznego, a później karetką pogotowia do szpitala polowego na mecie. Po badaniu zdiagnozowano bardzo niskie ciśnienie.
|