Sebastian Druszkiewicz bardzo chciał być sportowcem i po ukończeniu szkoły podstawowej postanowił zdawać do Gimnazjum Sportowego. Na testach sprawnościowych zauważył go trener Eligiusz Grafowski i przekonał do uprawiania łyżwiarstwa.
Druszkiewicz to łyżwiarz o wyraźnych predyspozycjach wytrzymałościowych. W kategoriach juniorskich na długich dystansach w Polsce praktycznie nie ma godnych siebie rywali. W mistrzostwach Polski juniorów wywalczył trzy medale indywidualnie i jeden w drużynie: złote na 3000 i 5000 m, srebrny za wielobój. Wspólnie z kolegami ze SMS wygrali bieg drużynowy, wprost deklasując rywali. Ubiegłoroczny finał Pucharu Polski na dystansie 3 km również zakończył się triumfem Druszkiewicza. W nowym cyklu zawodów pucharowych zakopiańczyk zanotował same zwycięstwa i tylko jedną porażkę - z Pawłem Zygmuntem.
W rozegranych pod koniec roku mistrzostwach Polski na dystansach wraz z kolegami z AZS Zakopane wywalczył złoto w biegu drużynowym. Indywidualnie na 5000 m był piąty. W poprzednim sezonie Druszkiewicz na zawodach w Erfurcie osiągnął w biegu na 5000 m jeden z najlepszych rezultatów w Polsce. Wynik 6.53 był o niecałe 2 sekundy gorszy od rekordu Polski juniorów Konrada Niedźwiedzkiego. Takie wyniki postawa dobrze rokują na przyszłość. - Jestem przekonany, że to poważny kandydat na przyszłą olimpiadę - tak o swoim wychowanku powiedział trener Eligiusz Grafowski. Tekst i fot.(ZK)