Marcin Kolusz w minionym 2006 roku swoją doskonałą grą potwierdził, że zalicza się obecnie do czołówki najlepszych polskich hokeistów. Od kilku lat określa się go wielkim talentem, ale dziś to już gracz dojrzały, posiadający własny styl gry. Początek 2006 roku Kolusz spędził w drużynie Wojasa Podhala, do którego został wypożyczony z czeskiego zespołu Ocelari Trinec. Powrót Kolusza znacznie wzmocnił siłę ofensywną "Szarotek". W dużej mierze dzięki doskonałej grze tego zawodnika (28 spotkań, 15 goli i 14 asyst) Wojas wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski
Tak doskonała postawa w rozgrywkach ligowych zaowocowała powołaniem do reprezentacji seniorów na mistrzostwa świata Dywizji I. 21-latek wspólnie z Mariuszem Czerkawskim był najskuteczniejszym graczem w naszej ekipie. W pięciu spotkaniach Kolusz zaliczył dwie bramki oraz pięć asyst, a w spotkaniu przeciwko Holandii został uznany najlepszym graczem. Warto odnotować, że pierwsza bramka na tych mistrzostwach (zdobyta w inauguracyjnym meczu z Estonią) była jednocześnie debiutanckim trafieniem nowotarżanina w seniorskiej reprezentacji.
Później Kolusz wrócił do Czech i po raz drugi podjął walkę o miejsce w składzie ekstraligowca z Tryńca. Dziś jest już podstawowym graczem tego zespołu. W 32 dotychczas rozegranych meczach czeskiej ekstraklasy zdobył pięć goli, a w starciu z ekipą Hame Zlin trafił do bramki rywala już w 32 sekundzie pojedynku! (MZ)
|