Kamil Kowal i jego starszy brat Dawid to synowie 14-krotnego mistrza Polski w skokach narciarskich Jana Kowala, teraz znanego sędziego międzynarodowego i działacza PZN. Nic dziwnego, że obaj również zajmują się skokami.
Kamil na pierwszy trening trafił w wieku 10 lat, głównie dlatego, aby kontynuować rodzinne tradycje. Był to także czas pierwszych sukcesów Adama Małysza i te wydarzenia tylko przyspieszyły decyzję o rozpoczęciu kariery skoczka narciarskiego. Zapisał się do klubu Start/Krokiew, który jego ojciec z innymi działaczami i trenerami zakładali. Trafił pod opiekę trenera Kazimierza Długopolskiego. Kamil jako dziecko trzykrotnie wygrał Szkolną Ligę w skokach. Startował też w zawodach międzynarodowych. Rok 2007 był dla młodszego z braci najlepszy w karierze. Na OOM zdobył złoty medal, a w II konkursie zajął 4. miejsce. Cykl Lotos Cup ukończył na 2. pozycji. Otrzymał także powołanie na MŚ juniorów, gdzie wraz z kolegami zajął 6. miejsce w konkursie drużynowym, indywidualnie był 40. Bardzo korzystnie zaprezentował się na FIS Cup w Zakopanem, zajmując 5. i 7. lokaty. Okres przygotowawczy do nowego sezonu poza zajęciami z trenerem szkolnym (jest uczniem SMS Zakopane) spędził z kadrą Hannu Lepistoe. Poza skakaniem Kamila pasjonuje muzyka. Gra na fortepianie, a ostatnio na gitarze. O zakładaniu zespołu na razie nie myśli, ale w przyszłości nie wyklucza poświęcenia się tej drugiej pasji. Tekst i fot. (ZK)
|