Piłkarze podhalańskiej I ligi juniorów wiosenne rozgrywki rozpoczęli od rozegrania zaległej kolejki z jesieni. Wtedy to z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych zdołano rozegrać tylko jedno spotkania Wiatr Ludźmierz - Lubań Maniowy. Tym razem pogoda sprzyjała młodym piłkarzom i I liga odrobiła zaległości.
Przełęcz Łopuszna – KS Zakopane 2-1 (2-0) Bramki: S. Chmielak 4, samobójcza Marusarz 9 - Marusarz 64. Sędziował: Marek Ciężobka z Nowego Targu. Żółte kartki: Hołyst, Chmielarczyk – Dudziak. Przełęcz: Maciasz – Hołyst, Zązel (79 Buła), A. Chmielak, Chowaniec, Gacek, Klamerus, Gil, Galarowicz, S. Chmielak, Chmielarczyk. KS Zakopane: Kożuch (46 Romanowski) – Leks, Bukowski (46 Kaleciak), Marusarz, Mrowca, Mazalon (77 Zając), Żur, Dudziak (80 Majerczyk), Saguła (55 Lampa), Zych, Gościej (65 Spyrła). Zimowa przerwa w rozgrywkach nie pozostała bez znaczenia dla gry młodych piłkarzy. Pierwsze zetknięcia z murawą zawsze są dużą niewiadomą. Mecz w Łopusznej był pełen chaosu i przypadkowych zagrań. Pierwsza bramka dla gospodarzy padła z karnego, który już w czwartej minucie sędzia podyktował za zagranie ręką Mrowcy w polu karnym. Pięć minut później po nieporozumieniu i zderzeniu się Kożucha z Marusarzem na linii pola karnego piłka odbiła się od nich i wpadła do bramki. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola. Zakopane zaatakowało od początku drugiej połowy próbując strzelić kontaktową bramkę. Udało się to Marusarzowi w 64 minucie, który uderzył piłkę sprzed szesnastki wybitą przez obrońców piłkę po rzucie rożnym. Stoper Zakopanego nieco zrehabilitował się za samobójczego gola. Zakopane nadal dążyło do zmiany niekorzystnego rezultatu, ale wysiłki piłkarzy z pod Giewontu nie przyniosły spodziewanego rezultatu i ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze. LKS Szaflary – Jordan Jordanów 0-1 (0-1) Bramka: Korbel 8. Sędziował: Łukasz Królczyk z Nowego Targu. Żółte kartki: Łukaszczyk, Walkosz, Kurańda. Szaflary: Marusarz – Marek (46 M. Walkosz), Szulc, Szeliga, Kalata, Łukaszczyk, Kurańda, Kalisz, Szado, P. Walkosz, Furczoń (60 Niemiec). Jordan: Kościelniak – Strzelecki, B. Ferek, Luberda, Janowski, Tyrpa, M. Ferek, Korbel, J. Pietrzak, K. Pietrzak, Jabcoń, Motor, Czubin, Kawula. W roli nauczyciela piłkarskiego rzemiosła dla szaflarskiej młodzieży wystąpił ekswiślak Janusz Nawrocki. Debiut nie specjalnie udał się trenerowi Nawrockiemu, bo jego podopieczni przegrali u siebie z Jordanem 0-1. Bramkę już w 8 minucie zdobył Korbel finalizując swoją akcję w sytuacji sam na sam.
Biali Biały Dunajec – Szarotka Nowy Targ 3-1 (2-0) Bramki: Orawiec 41, Pępkowski 45, M. Karpiel 56 – 80 Wąchała karny. Sędziował Tomasz Jabłoński z Maniów. Żółte kartki: Pępkowski, Bużek – Staszel, Czubernat, Szal. Czerwona kartka: Adam Sulka 12 za faul taktyczny. Biali: Bużek – Ł. Cachro, Antoł, J, Karpiel, P. Cachro, Wysocki, Lichaj (75 Smajdor), M. Karpiel, Pępkowski, Orawiec, Sądelski (75 Skupień). Szarotka: Adam Sulka – Twardosz, Węgrzyn, Bierówka, Wąchała, Stawowiak, Targosz, Staszel, Czubernat, Krauzowicz (53 Szal), Radek. Mimo że już na początku spotkania Szarotka straciła bramkarza mecz miał wyrównany charakter. Ostatecznie jednak w końcówce pierwszej połowy lider zdobył dwa gole i w zasadzie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Osłabiona Szarotka w końcówce spotkania uzyskała honorowe trafienie.
Sokolica Krościenko – Orkan Raba Wyżna 3-2 (1-1) Bramki: Jankowski 34, P. Chrobak 47, Jawor 52 – Rzeszutko 8, 68. Sędziował: Roman Baran z Witowa. Żółta kartka: Michał Czyszczoń. Sokolica: Ponicki – P. Chrobak, Bobak, Topolski, Brzegowski, Morawczyński, K. Chrobak, Murzyn, Zając, Jawor, Jankowski. Orkan: Filipek - Rycerz, P. Radoła, D. Radoła, Michał Czyszczoń, Jąkała, Prokop, Budzik, Siwek, Rzeszutko, Antolak. W pierwszej połowie lekką przewagę mieli goście jednak po 45 minutach był remis 1-1. Po zmianie stron na boisko wybiegł jakby odmieniony skład gospodarzy, którzy w krótkim czasie zdobyli dwie bramki. W 68 minucie fatalny błąd popełnił bramkarz Sokolicy i goście doprowadzili o kontaktu bramkowego i chociaż ponownie uzyskali znaczną przewagę już nie doprowadzili do remisu.
Orawa Jabłonka – Lubań Tylmanowa 1-1 (1-0) Bramki: Lizak 11 - Ciesielka 88. Sędziował Paweł Folwarski z Rokicin Podhalańskich. Żółta kartka: Ziajkiewicz. Orawa: Obyrtacz – Miesiarczyk (46 Kucek), M. Matonóg, Marmol, Paniak, Florek, R. Matonóg, Jaromin (55 M. Lizak), J. Lizak (80 Solawa), Chowaniec, Skoczyk. Lubań: Zacher – Ziemianek, J. Noworolnik (75 M. Noworolnik), Zabrzeski, Kamiński (46 B. Gołdyn), Ciesielka, Konopka, (70 Talarczyk), Wiatr, Ziajkiewicz, Ligas, Adamczyk. Orawa postawiła wysoko poprzeczkę wiceliderowi. Gdyby Orawianie mieli lepiej nastawione celowniki wygraliby ten mecz. Gol dla Lubania padł po błędzie obrońców Orawy.
Tabela:
1. Biali |
11 |
27 |
36-17 |
2. Lubań T. |
11 |
24 |
28-17 |
3. Jordan |
11 |
22 |
33-27 |
4. Zakopane |
11 |
19 |
28-27 |
5. Szaflary |
11 |
17 |
33-24 |
6. Szarotka |
11 |
15 |
31-29 |
7. Orkan |
11 |
12 |
27-26 |
8. Wiatr |
11 |
12 |
20-25 |
9. Sokolica |
11 |
12 |
25-34 |
10.Lubań M. |
11 |
10 |
20-32 |
11.Przełęcz |
11 |
10 |
19-33 |
12.Orawa |
11 |
6 |
19-28 |
(ZK)
|