W dwóch ostatnich eliminacjach Mistrzostw Polski w trialu wystartowali również nowotarżanie. W pierwszym dniu zawodników AMK Gorce wyprzedził tylko Karol Ceremuga z Krakowa. Przemek Kaczmarczyk był drugi a pozostałe miejsca na podium zajęli nowotarżanie : Konrad Legutko, Gabriel Marcinów, Sebastian Cyrwus i Michał Łukaszczyk. W galerii fot otrzymane od Przemka Kaczmarczyka z Szklarskiej Poręby!!!!
W drugim dniu kolejność była podobna - tylko Konrad Legutko zamienił się miejscami z Gabrielem Marcinowem. W generalnej klasyfikacji tytuł Mistrza Polski przypadł więc doskonale jeżdżącemu Przemkowi Kaczmarczykowi. Z kolei w eliminacjach Pucharu Polski w sobotę i niedzielę zwyciężyli w swoich kategoriachł Oskar Kaczmarczyk -syn Przemka, i Dawid Bryja. W klasyfikacji generalnej Pucharu Polskiw klasie maluch liderem jest Oskar Kaczmarczyk a w klasie otwartej na czele tabeli znajduje się Dawid Bryja - obaj AMK Gorce Nowy Targ.
A tak zawody w Szkalrskiej Porębie skomentował Przemysłąw Kaczmarczyk .
"Dwie ostatnie eliminacje Mistrzostw Polski odbyły się w Szklarskiej Porębie, jako 60 Jubileuszowy Międzynarodowy Rajd Sudecki. To był dla mnie najtrudniejszy rajd w tym roku. Od początku miałem problemy nie mogłem sobie poradzić z prostymi przeszkodami. Trasa rajdu była bardzo długa i ciężka. Na każdej sekcji znajdowały się wielkie głazy. Trzeba było się napracować, żeby wystarczyło regulaminowe półtorej minuty na przejazd sekcji, dlatego łapałem kolejne punkty karne za przekroczenie limitu czasu. W drugiej pętli zacząłem odrabiać straty, ale czułem że to nie jest mój dzień i wynik nie będzie dobry. Moje największe kłopoty zaczęły się w trzeciej pętli na 7 sekcji. To może nie był najcięższy odcinek, ale 2,5 metrowa przepaść dzieląca wodospad od skały którą trzeba było pokonać na tylnym kole robiła wrażenie. Niestety spadłem z tej skały na głowę a na mnie motor. Nie wiem jakim cudem wyszedłem z tego tylko z potłuczeniami i lumbago a nawet ukończyłem rajd na drugim miejscu. Drugi dzień rajdu zacząłem dużo lepiej miałem jeszcze problemy z odcinkiem pierwszym, drugim, trzecim, ale reszta już dobrze. Po pierwszej pętli przegrywałem jednym punktem , po drugiej już wygrywałem. Trzecia pętla była decydująca, wykręciłem bardzo dobry wynik 14 pkt., jednak mój Kolega Karol Ceremuga 12 pkt. Co w sumie dawało identyczny wynik, ale przegrałem zerami.
Ostatecznie cieszę się że nie zrobiłem sobie krzywdy a drugie miejsce w Szklarskiej Porębie rekompensuje mi pierwszy w moim życiu Tytuł Mistrza Polski w Klasyfikacji Generalnej i zwycięstwo mojego 11 letniego syna Oskara który wygrał obie eliminacje i zwyciężył w Pucharze PZM".
|