W dniach 27 i 28 września 2008 roku w Niżnej na Słowacji odbył się Międzynarodowy Turniej Unihokejowy, w którym wzięły udział dzieci trenujące w naszym klubie. W turnieju grały drużyny z Polski, Czech no i oczywiście ze Słowacji. Nasi chłopcy zajęli VI miejsce, z czego jesteśmy zadowoleni, gdyż grali z zawodnikami rok starszymi od siebie.
Ulegli w dwóch grupowych meczach drużynie z Czech Horni Sucha i Pepino Ostrawa, choć tym drugim postawili bardzo wysoko poprzeczkę. Wygrali natomiast z drużyną dziewcząt z Ludźmierza i ze słowacką drużyną Dubnik Presov, tym samym zajmując w grupie trzecie miejsce. W drugim dniu turnieju wygrali z drużyną Power Presov i po bardzo kontrowersyjnej przegranej z FBK Tvardosin zajęli w klasyfikacji końcowej wspomniane 6 miejsce. Na Słowację pojechali również chłopcy z młodszej grupy, którzy zagrali tam dwa mecze sparingowe, w sobotnim meczu ulegli bardzo wysoko chłopcom z Niżnej 15:1, natomiast w drugi dzień wygrali 6:2. Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu, w którym udział wzięli: WŚCIEKŁE BYKI w składzie: Szymon Kudła, Karol Pelczarski, Alek Hamrol, Kuba Korczak, Daniel Łopata, Rafał Zacher, Adrian Pilinda, Daniel Findura, Kuba Szal, Kuba Gołdyn, Oskar Sacharczuk, Dawid Garbacz, Konrad Biaduń, Grzesiek Misiura i Kamil Pawlik. W młodszej grupie grali: Bartek Klimowski, Kacper Jaskierski, Jarek Jaskierski, Jasiu Jaskierski, Kuba Klimowski, Kuba Słowakiewicz, Adrian Bryniarski, Daniel Widurski i Krzysiek Obrochta. „Okiem trenera”: Jarosław Lech – turniej stał na wysokim poziomie, przeciwnicy z Czech byli bardzo wymagający, przez co obnażyli nasze barki, szczególnie w defensywie. Na małej sali nie pozwalali nam rozwijać skrzydeł w ataku i bardzo szybko wykorzystywali nasze proste błędy w obronie. U chłopców widzę z miesiąca na miesiąc co raz większe postępy i jestem z nich bardzo zadowolony, ponieważ żadnego meczu nie odpuścili i walczyli do końca. W tym roku zajęliśmy 6 miejsce o cztery oczka wyżej niż w tamtym. W przyszłym roku kiedy chłopcy będą grali w końcu ze swoimi rówieśnikami, będą walczyć o to najwyższe pierwsze miejsce. Jarosław Lech.
|