Justyna Kowalczyk w swoim pierwszym starcie w tegorocznym PŚ zająła 7 miejsce. w niegu na 10 km technika dowolną . Zdecydowane zwycięstwo odniosła faworytka gospodarzy Charlotte Kalla, która zwyciężyła z czasem 24:07,08.
Na drugim miejscu bieg ukończyła Norweżka Marit Bjoergen strata niecałe 25 sekund, a na trzecim Finka Kaisa Saarinen tracąc do zwyciężczyni równe 32 sekundy. Nasza zawodniczka straciła do młodej Szwedki 37 sekund.
Sylwia Jaśkowiec zajęła 31 miejsce, a Kola Marek ukończyła bieg na 68 miejscu,. Debiutująca w PŚ Martyna Galewicz zajęła ostatecznie osiemdziesiątą pozycję. Bieg ukończyły 82 zawodniczki.
W niedzielę rozegrane zostaną sztafety.
W sztafecie kobiecej do Kowalczyk, Jaśkowiec i Marek dołączy Paulina Maciuszek. Panie pobiegną w następującym składzie:na wystrzał Paulina Maciuszek, druga zmiana Justyna Kowalczyk (dwie pierwsze zmiany stylem klasycznym), trzecia zmiana Kola Marek i do mety pobiegnie Sylwia Jaśkowiec (dwie ostatnie zmiany stylem dowolnym). Co do dwóch ostatnich zmian trener Cempa nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.
W sztafecie mężczyzn jako pierwszy wystartuje Maciek Kreczmer, którego także klasykiem zmieni Janusz Krężelok. Jako trzeci – i tu niespodzianka - pobiegnie nasz medalista MŚ i olimpiady ,biathlonista Tomasz Sikora,którego namówili do startu z biegaczami nasi trenerzy. Doszli do wniosku, że prawie 1000km podróż Maćka Staręgi z Bruksvallarny gdzie tak dobrze pobiegał , do Gallivare tylko zmęczy dobrze zapowiadającego się w tym sezonie juniora. Na ostaniej zmianie polskiej sztafety pobiegnie Mariusz Michałek.
Trzymamy kciuki!
|