Uczestnicy wyprawy TOPR na Dhaulagiri brali udział w akcji ratunkowej w Himalajach. Ofiarą wypadku był 32 letni himalaista Piotr Morawski. ktory spadł do 200 m szczeliny w trakcie aklimatyzacyjnego wejścia na Białą Górę.
Morawski był uczestnikiem polsko słowackiej wyprawy na ten szczyt.
Wstępne sprawozdanie z wypadku i akcji ratunkowej Piotra Morawskiego nadesłane przez Ryszarda Gajewskiego – kierownika wyprawy TOPR na Dhaulagiri z okazji 100-lecia TOPR
" W dniu dzisiejszym 8.04.2009 o godzinie 9.05 otrzymaliśmy informację od Justyny Szepieniec o wypadku, jaki zdarzył się podczas schodzenia z obozu II do bazy. Piotr Morawski znany polski himalaista, wielokrotny zdobywca 8-tysięczników, kierownik wyprawy polsko słowackiej na Dhaulagiri wpadł do szczeliny poniżej obozu I (5760 m ).Schodzili we trojkę( Morawski, Hamor, Szepieniec).
Szczelina w lodowcu miała około 25 m głębokości. Piotr Morawski spadł okolo 20 m i tam się zaklinował.Pozostali natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową i zwrócili się do naszej wyprawy o pomoc. Połączyłem sie z częścią ekipy która dzisiaj szła na aklimatyzację (Maciej Pawlikowski, Tomasz Witkowski i Roman Mazik - lekarz ) aby odciążyli się z ładunku, który nieśli jako wyposażenie obozu I i najszybciej jak to możliwe podeszli do miejsca wypadku.
O godz 11.30 ekipa TOPR dotarła na miejsce. W szczelinie lodowca od około godziny był Peter Hamor, który próbował podtrzymać na duchu PIotra Morawskiego, niestety nic więcej nie mógł już zrobić. Nasza ekipa zamontowała dodatkowe stanowisko i po 50 min udało się wydostać Piotra Morawskiego na powierzchnię lodowca, niestety bez oznak życia. Od 12.20 Doktor Mazik z ratownikami prowadzili akcję reanimacyjną. O godzinie 12.40 lekarz stwierdził zgon Piotra Morawskiego.
Ciało Piotra Morawskiego zostało zabezpieczone przy szczelinie. Na razie akcja została przerwana w oczekiwaniu na dyspozycje z kraju. Peter Hamor i Justyna Szepieniec zeszli do bazy, do której dotarli około 16.00 a ratownicy TOPR udali się do obozu I gdzie będą dzisiaj nocować.
Obecnie pod Dhaulagiri mamy duży opad śniegu około 30 cm. Jutro jeżeli pogoda i warunki śnieżne pozwolą wznowimy akcję."
Ryszard Gajewski
Akcja ratunkowa przerwała działania wyprawy TOPR.
W poniedziałek (06.04) R.Gajewski, E.Lichota, G.Bargiel i A.Mikler założyli obóz pierwszy na wysokości 5750 m n.p.m.. Po spędzeniu nocy na tej wysokości wszyscy zeszli do bazy. W tym czasie M.Pawlikowski i T.Witkowski założyli depozyt żywnościowo- sprzętowy na wysokości 5000 m n.p.m. na trasie podejścia do obozu pierwszego. Po południu ok. godziny 14 pogoda na poziomie bazy załamała się i zaczął padać grad oraz było słychać wyładowania atmosferyczne. Opady trwały do późnych godzin nocnych. Według docierających prognoz, pogoda taka ma się utrzymać do końca tygodnia. Aktualnie wygląda to tak (na poziomie bazy) temperatura w nocy do -14, w dzień -3, rano słońce od 11-12 zachmurzenie i niewielkie opady śniegu. W dniu jutrzejszym we wczesnych godzinach rannych do obozu pierwszego planują wyruszyć M.Pawlikowski, R.Mazik i T.Witkowski, plan wyjścia zakłada przebudowę i doposażenie obozu oraz spędzenie w nim nocy w celu aklimatyzacji.
Również w poniedziałek dotarły do bazy wszystkie ładunki i wyprawa może działać z pełnym wyposażeniem. W związku z tym oficjalnie otwarto bazę.
|