|
II trener Marcin Sadko |
Do piątku w Zakopanem na zgrupowaniu przebywali piłkarze Cracovii. Przygotowywali się do sobotniego meczu z Górnikiem Zabrze- Spotkanie zadecyduje o spadku bądz pozostaniu w ekstraklasie.
O pobycie w Zakopanem mówi Marcin Sadko II trener koordynator Ks Cracovii
" Pobyt w Zakopanem przed bardzo ważnym meczem z Górnikiem Zabrzem ma na celu wyciszenie i przygotowanie mentalne i fizyczne do tego spotkania, w którym będziemy rywalizować o pozostanie w lidze. Jest to mecz z rodzaju " życie albo śmierć". Podobne mecze graliśmy w ciagu ostatnich tygodni - Górnik zresztą także. Ten najbliższy mecz gramy u siebie więc jest to nasz największy atut. Chcemy i wygramy ten mecz. Nastroje w drużynie są bardzo dobre - zawodnicy są odcięci od zewnętrznego środowiska krakowskiego gdzie na każdym kroku są dziennikarze, są fotoreporterzy, i ta presja jest bardzo odczuwalna, więc takie odsosobnienie powoduje że piłkarze są bardzo bojowo nastawieni. Górnik Zabrze będzie na pewno ciężkim przeciwnikiem, a to ze względu na to że tak samo jak my walczyć będzie o utrzymanie się w lidze.Takie mecze nie są łatwe . Kto utrzyma wewnętrzny spokój i wykorzysta sytuacje bramkowe, które się stworzą ten zostanie zwyciezcą. Górnik dobrze gra ale u siebie , gdzie pomaga mu publiczność. Kilkanaście tysięcy kibiców mobilizuje tych zawodników. Druzyna na wyjeździe nie spisuje się tak jak oczekiwaliby ich kibice. W tym upatrujemy naszą szansę.
Po części już wiadomo kto wejdzie w sobotę na murawę ale trener Płatek ostatecznie będzie decydował na piątkowym treningu, kiedy to mamy rozruch przedmeczowy. Dyspozycja danego zawodnika jego samopoczucie w danym dniu będzie rzutowało na to czy on zagra czy zagra jego kolega. Przygotowanie fizyczne odbywało się w okresie zimowym, przygotowawczym . W okresie startowym my podtrzymujemy to przygotowanie i w zależności od tego jaki jest etap mikrocyklu tygodniowego takie wykonujemy ćwiczenia czy elementy przygotowania fizycznego by utrzymać tą formę bądź podnieść na wyższy poziom zawodników , którzy borykali się z dolegliwościami . Ten mecz nie będzie przegrany ten mecz będzie - jest wygrany. Chciałbym o tym zapewnić wszystkich kibiców i zachęcić ich do kibicowania w taki sposób jaki miał miejsce podczas naszego ostatniego meczu z GKS Bełchatów, kiedy to własnie kibice byli naszym dwunastym zawodnikiem . I to oni zdopingowali naszych piłkarzy, którzy przez ponad trzydziesci minut grali w dziesiątkę i ten mecz został wygrany i trzy punkty zostały w Krakowie."
|