68 Tour de Pologne. do startu jeszcze kilka dni. dodano: 27 Lipca 2011 (źródło: Lang Team)
Już za kilka dni 31 lipca wystartuje tegoroczny Tour de Pologne. Przed wyścigiem publikujemy wywiady z Piotrem Gawrońskim oraz Markiem Rutkiewiczem a także listę startową, która może jeszcze jak zapowiadają organizatorzy ulec zmianie.
Piotr Gawroński: „Uciekać i walczyć”
Piotr Gawroński to nasza największa kolarska nadzieja na przyszłość. 21-letni kolarz Pacificu Toruń to ubiegłoroczny Mistrz Europy do lat 23. Start w 68. Tour de Pologne UCI World Tour będzie dla niego szansą na potwierdzenie swojej klasy i podpisanie zawodowego kontraktu.
W ubiegłym roku zdobyłeś tytuł młodzieżowego Mistrza Europy. Jak wiele ten sukces zmienił w twojej karierze? Tak w ubiegłym roku zdobyłem tytuł młodzieżowego Mistrza Europy, które to osiągnięcie mocno mnie podbudowało i uświadomiło, że można. Z pewnością w tym sezonie podchodzę do tego sportu inaczej. Nabrałem pewności siebie, ustanowiłem sobie nowe cele i chcę dążyć do ich realizowania. Gdy w tym roku ogłoszono, że w Tour de Pologne Reprezentacja Polski będzie składała się głównie z kolarzy do lat 23 z pewnością chciałeś się w niej znaleźć. Czy ten wyścig będzie twoim najważniejszym startem w życiu? Kiedy usłyszałem o tym fakcie, iż skład kadry ma sie składać głównie z młodzieżowców, pomyślałem sobie, że nie może mnie tam zabraknąć. Robiłem co w mojej mocy, żeby pozbierać się po kontuzji i zacząć trenować, aby taka szansa, jak start w naszym narodowym wyścigu nie odjechała mi. W przygotowaniu odpowiedniej formy z pewnością przeszkodziła kontuzja. Powiedz czy czujesz się już w pełni sił i jesteś gotowy na 100%? W tym roku i w zasadzie pierwszy raz w swojej karierze doświadczyłem na własnej skórze, że kolarstwo to na prawdę sport wyczynowy. Miałem nie miłą kraksę, w której doznałem licznych obrażeń. W związku z tym musiałem pauzować kilka ładnych tygodni i poddać się rehabilitacji, ale jestem już w 100% sprawny. Nie myślę za dużo o tym co było, że jeszcze jakiś czas temu nie mogłem sam założyć buta. Ryzyko jest wpisane w ten sport i my kolarze musimy się z tym liczyć. Jaką rolę chciałbyś odegrać w Tour de Pologne? Gdzie widzisz dla siebie szansę? Niewątpliwie na pierwszych etapach i w początkowych fazach poszczególnych etapów. Będę starał się uciekać i walczyć o koszulkę punktową. Tam widzę swoją szansę. Nie będzie to łatwe, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Najważniejsze to żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Nasz narodowy Tour wielu kolarzom otworzył drzwi do zawodowej kariery. Uważasz, że możesz być następny? Tour de Pologne jest zdecydowanie takim wyścigiem, gdzie można sie pokazać. Będzie tutaj dużo ekip Pro Tour. Na pewno dyrektorzy sportowi będą obserwować, a dla nas młodych zawodników, to niepowtarzalna szansa, żeby otworzyły nam się drzwi do zawodowego kolarstwa. Przynajmniej ja z taką nadzieją i celem jadę na Tour de Pologne. Potwierdzić swoją wartość i zbliżyć się do kolarstwa zawodowego. To mój cel.
**********
Rutkiewicz: „Chcę wygrać ten wyścig”
Dla Marka Rutkiewicza 68. edycja Tour de Pologne UCI World Tour będzie 10 szansą na zwycięstwo w naszym narodowym Tourze. Kolarz CCC Polsat Polkowice jest gotowy na kolejną piękną walkę i z pewnością przysporzy kibicom kolarskim sporo emocji.
68. edycja Tour de Pologne zbliża się wielkimi krokami. Jak wyglądają twoje przygotowania do wyścigu oraz jak ocenisz swoją formę?
Przygotowania w tym roku trochę różnią się od tych z poprzednich lat. Niedawno wróciliśmy z wyścigu, który odbywał sie na 3200 m n.p.m. Byliśmy tam około dwóch tygodni. Mamy nadzieję, że ten okres spędzony na wysokości, pozytywnie wpłynie na parametry naszego organizmu. Ostanie dni to już tylko intensywna jazda po górach i przy okazji zapoznawanie się z trasą tegorocznego Tour de Pologne. Jeśli chodzi o formę to ciężko stwierdzić jaka jest, ponieważ większość moich treningów odbywałem w deszczu, a wiadomo, że w takich warunkach nogi często odmawiają posłuszeństwa. Widzę jednak, że nie jest źle.
W tym roku wystartujesz w barwach CCC Polsat Polkowice, a nie Reprezentacji Polski. Czy jest to dla ciebie jakaś duża różnica?
Szczerze mówiąc niewielka. Obecnie w ekipie CCC jeżdżą jedni z najlepszych kolarzy w Polsce. Także to tak, jakbym startował w kadrze. Tym bardziej, że w tym roku stratujemy wyścig w bardzo podobnym składzie jak przed rokiem. Jedyną różnicą będzie dla mnie to, że wystartuje w barwach teamowych.
Co roku uchodzisz za faworyta imprezy. Oczy polskich kibiców są zwrócone głównie na ciebie. W tym sezonie świetnie prezentuje się również Tomasz Marczyński, mamy też rekordową ilość Polaków, w tym m.in. Huzarski, Niemiec czy Majka. Czy czujesz, że presja wyniku, która w ostatnich latach ciążyła na tobie, jest w tym roku mniejsza?
Presja wyniku pozostaje bez zmian. Kiedyś założyłem sobie, że chcę wygrać ten wyścig i cały czas staram się dążyć do celu. Więc jak dla mnie nie ma różnicy ilu w tym roku Polaków będzie się starało stanąć na podium. Dla mnie cel jest jasno określony. Z pewnością przyjemniej będzie jechało się w peletonie, w którym będzie aż tylu „swoich”.
W tym roku mamy trzy górskie etapy z metą w Cieszynie, Zakopanem i Bukowinie Tatrzańskiej. Jak ocenisz ich skalę trudności?
Właśnie wróciłem z rekonesansu 5. i 6. etapu Tour de Pologne, na którym byłem wraz z kolegami z temu CCC. Muszę stwierdzić, że górskie etapy tegorocznego wyścigu, będą bardzo ciężkie, a zwłaszcza etap Terma Bukovina - Bukowina Tatrzańska. W tym roku będzie to mój dziesiąty start w Tour de Pologne i chyba do tej pory nie było tak ciężkiego etapu. Myślę, że na tym etapie poznamy zwycięzcę całego wyścigu.