Miejska pływalnia dwa dni do nowego roku, kobieta i mężczyzna wychodzą z basenu i oddają klucze z szafki, regulują rachunek za basen i żegnając panią w kasie składają jej życzenia wszystkiego najlepszego w nowym roku. Kobieta w życzeniach podkreśla " dużo zdrowia bo jak będzie zdrowie to wszystkie inne rzeczy będą ok" i wychodzi.
Sytuacja jakich wiele w szczególności w okresie świąteczno- noworocznym. Jednak w mojej głowie rodzi się mała refleksja - śmiesznie to wygląda jak ludzie życzą sobie zdrowia i oprócz życzeń nic więcej w tym temacie nie czynią.
Jest kilka prostych zasad, którymi wszyscy się kierujemy w życiu, chcesz mieć pieniądze to musisz na nie zapracować, chcesz poderwać dziewczynę, musisz najpierw do niej podejść, chcesz zrealizować swoje marzenia, zaczynasz do nich darzyć. Można tak wymieniać w kółko, jednak zawsze wspólnym mianownikiem tego wszystkiego jest akcja, ruch w kierunku naszego celu. W biologii mówi się, że jeśli nie ma ruchu to nie ma życia, dlatego żywe komórki drgają, poruszają się.
Ruch jest więc determinantem życia, wzrastania, tworzenia, budowania, kreowania. Przeciwieństwem do ruchu jest śmierć, umieranie, degeneracja, cofanie się. Brak akcji, ruchu początkuje koniec.
Patrząc na nasze zwyczaje jest identycznie. Jeśli jesteśmy aktywni, działamy, wykonujemy krok w stronę naszego celu, z każdym dniem zbliżamy się do jego osiągnięcia. Robimy tak w pracy, naszych firmach oraz starając się nawiązać kontakty z ludźmi. Jest to oczywista oczywistość, chcesz coś robić po porostu zacznij działać. A jak sprawa ma się jeśli chodzi o nasze zdrowie?
Wśród ludzi zapytanych o najważniejsze rzeczy w życiu na podium zawsze znajdują się zdrowie, miłość i pieniądze. W zależności od naszej sytuacji często zmieniamy kolejność tych atrybutów szczęścia, jednak zawsze pojawiają się one obok siebie. Pieniądze wiadomo, niektórzy pracują, inni rozwijają własne interesy, jeszcze inni kombinują, ale zawsze wykonujemy w tym kierunku ruch. Jeśli chodzi o miłość sprawa wydaje się być bardziej skomplikowana, jednak parafrazując powiedzenie, miłość też czasem trzeba pomóc. A zdrowie?? hmm...
Kto wykonuje krok w stronę zdrowia, wśród pacjentów mojego gabinetu zawsze zadaje pytanie czy ktoś uprawia jakiś sport regularnie, nawet niech to będzie spacer, ale czynność ta ma być systematyczna i powtarzalna. Ponad 95% osób mówi, że nic nie robi, albo robi coś sporadycznie. Patrząc na ludzi biegających wieczorami, chodzących na basen, siłownie, fitness itp. to odpowiedź wcale nie okazuje się być zaskakująca.
Mamę oszukasz, tatę oszukasz, żonę/męża oszukasz, kolegę/koleżankę oszukasz, ale biologii nie oszukasz. I jest to jak Amen w pacierzu. Każdy żywy organizm czyli wszyscy potrzebujemy ruchu i aktywności, aby móc prawidłowo funkcjonować. Aby organizm szedł ścieżka zwana zdrowiem lub na nią mógł wrócić potrzebny jest w stronę tej ścieżki ruchu, aktywność i to w dosłownym słowa tego znaczeniu.
Co daje nam i naszemu ciału wysiłek fizyczny- pobudza układ krążenia do pracy, stymuluje i uelastycznia naczynia, zwiększa wydzielanie hormonów szczęścia i opiatów czyli substancji przeciwbólowych, reguluje układ hormonalny, obniża ciśnienie i szkodliwy cholesterol, pozwala spalić zbędne kalorie, pozbyć się tkanki tłuszczowej, dotlenia wszystkie organy, uelastycznia i wzmacnia mięśnie, wpływa zbawiennie na stawy, rozładowuje stres, poprawia koncentracje i pamięć, poprawia sprawność fizyczną i psychiczna organizmu, uelastycznia i oczyszcza skórę, wpływa korzystnie na układ trawienny, stymuluje układ immunologiczny- wzmacnia odporność. Litania korzyść mogła by zapełnić kilka albo kilkanaście kartek A4. Nie jest ważne czy zdajemy sobie sprawę z tych korzyści czy nie, tylko co tak naprawdę robimy. Ciało nie rozróżnia tego co byśmy chcieli, ale to co faktycznie robimy, dlatego może warto zamiast oglądania seriali typu "Dlaczego ja?", "Ukryta prawda" i strach pomyśleć jeszcze jakich weźmy żonę, męża, dziewczynę, chłopaka, kolegę, brata, psa, kota i wyjdźmy na spacer, po obcujmy trochę z naturą. Pomoże nam to lepiej wypocząć, zbliżyć się do drugiej osoby, a przede wszystkim korzystnie wpłynie na nasze ciało i psychikę.
1 h dziennie to tylko 4 % czasu z całej doby, zakładając że poświęcimy 3h w tygodniu na uprawianie jakiegoś sportu lub spacer poświęcimy na to tylko 5 % czasu z całego tygodnia. Jest to naprawdę nie wiele. Jeśli nawet wygospodarowanie tak niewielkiej ilości czasu sprawia nam trudność to trzeba przestać oglądać telewizje, może dzięki tej zmianie okaże się, że zdrowie nie pozostanie tylko i wyłącznie w sferze życzeń.
Kończąc mój wywód chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy wstają z kanapy i wychodzą z domu aby się poruszać, są oni pozytywnymi bohaterami dając świetny przykład dla swoich dzieci, które mają materiał do naśladowania - a jak wiadomo dzieci uczą się przez kopiowanie zachowań swoich rodziców, dziadków, opiekunów. Dlatego zawsze pozytywnie odbieram, szczególnie starsze osoby uprawiające sport. Pozdrawiam parę 50 + z basenu i pamiętajcie miejcie czas dla siebie jesteście, ważni.
Bartłomiej Kożuch
Mgr fizjoterapii
Gabinet Terapii Caveo
masaż, rehabilitacja, mikrokinezyterapia, NST Zakopane
ul. Makuszyńskiego 21d
Gabinet mieści się w Pensjonacie "Stasieńka II"
(dojazd od ul. Za Cieszynianką)
34-500 Zakopane
kontakt@caveo.pl
+48 604 517 617
http://www.caveo.pl