W derbowym spotkaniu dwóch podhalańskich drużyn w ramach 24 kolejki spotkań rozgrywek grupy wschodniej IV ligi, Kotelnica Watra Białka Tatrzańska przegrała na swoim boisku 2:3 z liderem tabeli, drużyną Porońca Poronin.
Z przebiegu gry wynik sprawiedliwy, choć trzeba oddać gospodarzom, że mimo sporych problemów kadrowych wysoko zawiesili poprzeczkę podopiecznym trenera Tomasza Rogali. Zwłaszcza pierwsza połowa mogła się podobać, a rezultat remisowy najlepiej oddaje jej obraz.
Kluczowe dla losów spotkania okazało się 180 sekund między 53, a 56 minut gry. Dwa trafienia Rafała Waksmundzkiego pozwoliły Porońcowi na kontrolę meczu w jego dalszych fragmentach. Straciło na tym widowisko. Co prawda w doliczonym czasie gry Watra zdołała jeszcze „złapać" kontakt po trafieniu rezerwowego Kurnyty, ale zaraz po tym arbiter odgwizdał koniec spotkania.
- Emocje były w tym spotkaniu jedynie w pierwszej połowie. Druga nudna jak przysłowiowe „falki w oleju". My zadowoliliśmy się najwyraźniej dwubramkowym prowadzeniem i od tego wydaje mi się, że moi podopieczni czekali już na końcowy gwizdek. Na pewno wielkiej gry w tym meczu ani z naszej strony, ani ze strony gospodarzy nie było – ocenił trener Porońca Tomasz Rogala.
- Nie oszukujmy się, ale kadrowo Poroniec jest zdecydowanie mocniejszy od nas i myślę, że to zadecydowało. Mimo to jestem zadowolony z gry zespołu. Obiecałem, że tanio skóry nie sprzedamy i wydaje mi się, że się do sprawdziło. Kto wie jakby potoczyły się losy meczu, gdyby nie ten pechowy rzut karny. To nas troszkę podłamało i nasza gra „siadł". Przegraliśmy z mocnym przeciwnikiem, przyszłym trzecioligowcem, ale dla nas najważniejsze mecze zaczynają się od następnej kolejki. Sytuacja w tabeli stała się nieciekawa, ale ja raczej jestem spokojny o utrzymanie – podsumował grający prezes Watry Andrzej Rabiański.
Kotelnica Watra Białka Tatrzańska – Poroniec Poronin 2:3 (1:1)
0:1 Drobny 8, 1:1 G. Bochnak 17, 1:2 Waksmundzki 53 z karnego, 1:3 Waksmundzki 56, 2:3 S. Kurnyta 90. Sędziował Sławomir Radwański z Krakowa. Żółte kartki: Strama – Chrobak, Drobny. Widzów: 300
Watra: K. Janasik – Zubek (69 Pluta), Strama, Łojek, Kowalczyk – Nowobilski (73 Gał), A. Rabiański (76 Teper), G. Bochnak, K. Bochnak, Skawski – Remiasz (60 S. Kurnyta).
Poroniec: Gawron – Cudzich, Babik, Prokop, Bartos – Gogola (66 Grela), Czerwiec, Chrobak (74 Drąg) – Waksmundzki, Drobny (60 Ustupski), Zasadni.
W innych meczach 24 kolejki - 11-12 maja
Barciczanka Barcice - Skalnik Kamionka Wielka
Tuchovia Tuchów - Sandecja II Nowy Sącz 1-0
KS Tymbark - Rylovia Rylowa 2-0
Wolania Wola Rzędzińska - Orkan Szczyrzyc 5-0
Grybovia Grybów - Olimpia Wojnicz 0-4
Helena Nowy Sącz - LKS Nowa Jastrząbka 0-2
Jadowniczanka Jadowniki - KS Zakopane 2-0
Kolejka 25 - 18-19 maja
Jadowniczanka Jadowniki - Barciczanka Barcice 19 maja, 17:00
KS Zakopane - Helena Nowy Sącz 18 maja, 16:00
LKS Nowa Jastrząbka - Grybovia Grybów 19 maja, 11:00
Olimpia Wojnicz - Wolania Wola Rzędzińska 16 maja, 18:00
Orkan Szczyrzyc - Watra Białka Tatrzańska 18 maja, 17:00
Poroniec Poronin - KS Tymbark 19 maja, 15:00
Rylovia Rylowa - Tuchovia Tuchów 19 maja, 17:00
Sandecja II Nowy Sącz - Skalnik Kamionka Wielka 19 maja, 11:00