Głównym tematem spotkania były problemy zakopiańskiej ZSMS oraz list otwarty, jaki absolwenci zakopiańskiej szkoły sportowej wystosowali do premiera Donalda Tuska oraz ministrów sportu i edukacji w sprawie groźby likwidacji szkoły.
Pod apelem, w którym sportowcy proszą prezesa Rady Ministrów oraz szefów resortów o pomoc m.in. o zmianę rozporządzenia w sprawie subwencji dla szkół sportowych, podpisali się obecni na sobotniej konferencji: multimedalistka największych zawodów biegowych Justyna Kowalczyk, nasz najlepszy obecnie skoczek narciarski Kamil Stoch, wicemistrzyni świata w biathlonie Krystyna Pałka, brązowe medalistki ZIO w Vancouver 2010 i srebrne medalistki tegorocznych MŚ w Soczi w łyżwiarstwie szybkim Natalia Czerwonka, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska, panczenista - brązowy medalista w biegu drużynowym w Soczi 2013 Jan Szymański oraz snowboardzistka, czwarta zawodniczka ZIO w Salt Lake City w 2002 roku i poseł na Sejm Jagna Marczułajtis.
Groźba likwidacji szkoły im. Stanisława Marusarza narasta od kilku lat. W roku szkolnym 2010/11 ZSMS otrzymał ponad 11 tysięcy zł w przeliczeniu na jednego ucznia, w ubiegłym było już tylko niespełna 7 tysięcy. "Gdyby nie starostwo tatrzańskie, które wspiera nas finansowo, już dawno przestalibyśmy istnieć" - powiedziała dyrektor Barbara Sobańska.
Starostwo Tatrzańskie dokłada wszelkich starań, aby szkoła istniała i funkcjonowała na właściwym poziomie. "W ciągu ostatnich 10. lat - nie licząc inwestycji - dołożyliśmy do funkcjonowania tej szkoły około 9 milionów złotych. Więcej nie damy rady i niestety, jeżeli subwencja będzie dalej obniżana, zmuszeni zostaniemy do stopniowego wygaszania tej placówki. To oznacza, że będziemy w stanie utrzymać jedynie np. klasę sportową, a to uważam byłaby niepowetowana strata dla wielu zimowych dyscyplin w polskim sporcie" - ocenił wice starosta Andrzej Skupień.
Starosta przedstawił nam kilka liczb z roku 2012 (w tym roku jeszcze na ZSMS pieniądzie nie wpłynęły): w powiecie jest 6. zespołów szkół, na które starostwo otrzymało z budżetu państwa około 25 mln. subwencji oświatowej (powiat "dołożył" do tej kwoty ok 2 mln). ZSMS otrzymał subwencję oświatową w wysokości ponad 1 mln740 tyś zł, powiat dodał około 850 tys. Na szkolenie i sprzęt w ubiegłym roku szkoła otrzymała około 1 mln. "Do prawidłowego funkcjonowania szkoły wystarczyłby 1 mln. zł - te ponad 800 tysięcy rocznie pozwala im właściwie tylko przetrwać" - zauważył Andrzej Skupień.
I liczb ciąg dalszy: w ostatnich latach zakopiański Zespół Szkół Mistrzostwa Sportowego im. Stanisława Marusarza kształci ok. 150 uczniów z sześciu województw. Ma podpisane umowy z czterema związkami sportowymi i prowadzi szkolenie młodzieży w narciarstwie alpejskim, biegach, skokach, kombinacji norweskiej, snowboardzie, biathlonie i łyżwiarstwie szybkim.
Obecnie nauka prowadzona jest tylko w sześciu salach. Jest gotowy projekt i pozwolenie na budowę sali gimnastycznej przy szkole, starostwo chciałoby też poprawić młodym sportowcom warunki pracy i odpoczynku. "Na budowę sali, modernizację szkoły oraz internatu potrzeba około 20 milionów złotych. Większość tych pieniędzy mieliśmy otrzymać z budżetu państwa w kolejnych latach" - powiedział podczas styczniowej konferencji prasowej starosta Andrzej Makowski.
I ponownie dyrektor Barbara Sobańska, która przypomniała, że uczniowie i absolwenci obchodzącej w tym roku jubileusz 35-lecia szkoły zdobyli: 5 medali olimpijskich, 52 mistrzostw świata - w tym 19 na MŚ seniorów i 33 juniorów). Na ZIO od Sarajewa w 1984 roku do Vancouver w 2010 wystartowało 64 wychowanków.
Posłowie Jagna Marczułajtis i Andrzej Gut-Mostowy powiedzieli, że zrobią wszystko, aby sobotnie spotkanie odbiło się głośnym echem w Sejmie i gabinecie premiera, a list sportowców nie pozostał bez odpowiedzi. Snowboardzistka przypomniała też, że zwróciła się z interpelacją do ministrów sportu i edukacji. Odpowiedź z tego pierwszego była oględnie mówiąc niezadowalająca, z drugiego nie dotarła do pani poseł do dziś.
Podczas konferencji dyrektor ZSMS oraz prezes PKL podpisali umowę, która zapewni blisko 30 uczniom i ich trenerom darmowe korzystanie z obiektów i tras spółki. "Będą to imienne karnety, dzięki którym codziennie przez kilka godzin uczniowie szkoły będą mogli szlifować swoje umiejętności, a może i - w co głęboko wierzymy - zarażać kolejnych młodych pasjonatów narciarstwa marzeniami o karierze mistrza" - powiedział Piotr Gosek.
PKL postanowił także wesprzeć szkolenie jednego z uczniów ZSMS - startującego w kategorii junior C (roczniki 1999-2000) narciarza alpejskiego Alexa Chyca.