Mateusz , Rafał Polaczyk, oraz Dariusz Popiela stanęli na podium, po niesamowicie zaciętym boju wywalczyli brązowy medal mistrzostw europy. To pierwszy sukces tej rangi na mistrzostwach europy dla trenera Henryka Polaczyka.Podhalańscy ambasadorzy wracają z nad Dunaju nad rodzinny Dunajec z brązem mistrzostw Europy.
Tym razem zabrakło na podium kanadyjkarzy ,braci Filipa i Andrzeja Brzezińskich jak i Michała Wierciocha z Grzegorzem Majerczakiem ,pierwsi odpadli w eliminacja,druga dwójka wywalczyła połfinał,niewiele zabraklo do finału,ale Grzegorz i Michał są jeszcze młodzi i przyszłość jeszcze przed nimi. Nasze panie zaprezentowały się na torze jak z najlepszej strony,ale do podium tym razem zabrakło. Na trudnym ,specyficznym torze w Wiedniu nie wszyscy umieli się odnaleźć,lokalni matadorzy zawiedli ,chociaż tor mieli dostępny ,w luksusowych warunkach 3-5 łodzi na treningu przez dwa miesiące. Naszym reprezentantom przyszło się zmagać w trudnych warunkach,do 25 łodzi na torze i nie było szans na dogodniejsze terminy,organizatorzy utrudnialii swobodny trening,ale jak widać na dobre im to nie wyszło,Corinna Cunhle dwukrotna mistrzyni świata ,faworytka,tym razem odpadła w pół finale. Wystep biało -czerwonych należy ocenic pozytywnie ,dla jednych tylko brąz,a dla drugich BRĄZ MISTRZOSTW EUROPY,my jestesmy skłonni zachwycać sie regionalnymi rozgrywkaami klasy B i powiatowymi sukcesami piłkarzy ,a nie umiemy docenic Chempionatu Starego Kontynentu, A więc cieszmy się z sukcesu naszych pienińskich górali. Poświęcmy więcej miejsca i uznania naszym ambasadorom pienińskiej ziemi,z kóorych jesteśmy dumni,gdy widzimy biało-czerwoną flagę i usłyszymy Mazurka Dąbrowskiego.