Po dwóch z rzędu wyjazdowych przegranych w rozgrywkach Małopolskiej trzeciej ligi, siatkarki SMS Aktywni Raba Wyżna już we własnej hali pokonały po szalenie emocjonującym meczu 3:2 Dalin Myślenice. Ta wygrana to dla podopiecznych Ryszarda Szawernogi duży sukces, bowiem zespół z Myślenic to już wyrobiona marka w żeńskiej siatkówce
Mecz mógł zadowolić niezbyt liczną – niestety – publiczność. Zmieniający się dynamicznie scenariusz wydarzeń na parkiecie, długie efektowne wymiany i niezwykle ofiarna postawa zawodniczek obu drużyn powodowały, że losy spotkania ważyły się do samego końca.
Długo wcale nie zanosiło się na zwycięstwo rabianek, które z początku sprawiały wrażenie mocno wystraszonych. To przekładało się na masę błędów zarówno w ataku, gdzie brakowało elementu zaskoczenia jak i w obronie, gdzie szwankowało przede wszystkim przyjęcie. W efekcie pierwszego seta Dalin wygrał 25:22.
To, że w tym meczu rabianki wcale nie są na straconej pozycji pokazał set drugi. Gospodynie szybko zyskały w nim przewagę kilku punktów, co ułatwiło im kontrolę wydarzeń na parkiecie. Ciężar gry w ofensywie wzięły na siebie bardzo skuteczne w atakach ze skrzydła Dorota Hudomięt i - była zawodniczka Dalinu - Katarzyna Krasińska. Tą cześć spotkania rabianki wygrały pewnie 25:19.
Set trzeci to jednak znów bardzo chimeryczna gra gospodyń. Więcej było złych, niż dobrych momentów w ich poczynaniach. Powielały się błędy w przyjęciu, nie funkcjonował blok i zagrywka. To błyskawicznie przełożyło się na tablice wyników. Tę partię Dalin wygrał 25:21.
Grając w czwartym secie z przysłowiowym „nożem na gardle” Rabianki zdołały opanować nerwy i znów wskoczyły na zdecydowanie wyższy poziom, co zaowocowało wygraną partią do 22. O zwycięstwie decydował więc tie-break. W nim zawsze kluczową rolę odgrywają emocje. Więcej zimnej krwi zachowały gospodynie, które piątego eta wygrały 15:11 i cały mecz 3:2.
- Dziewczyny pokazały ogromne serce do gry. Nie było dla nas akcji straconych. Momentami trzy, cztery zawodniczki leżały na parkiecie w walce o piłkę. To budowało morale. Przez całe spotkanie widać było w grze moich podopiecznych wiarę w siebie. To ona odegrała kluczową rolę. Przegrane w dwóch partiach wynikały z faktu, że przeciwnik dwukrotnie "złapał" nas w jednym ustawieniu, w którym mieliśmy problemy z przyjęciem. Zwycięstwo bardzo cieszy, bo nasze ostatnie wyjazdy do Niepołomic oraz Wieliczki okazały się pechowe – ocenił szkoleniowiec Aktywnych.
- Prawdziwa huśtawka nastrojów. Bardzo nam zależało na tym zwycięstwie. Byłyśmy mocno zmotywowane. I właśnie wolą walki i charakterem udało się nam „złamać” ten mecz i w efekcie wygrać czwartego i piątego seta. Olbrzymi wkład w tą wygraną mają nasi kibice, którzy w trudnych, ale i kluczowych momentach tego spotkania byli dla nas prawdziwym wsparciem. Za to w swoim i reszty dziewcząt bardzo dziękuję – nie kryła radości po meczu Dorota Hudomięt.
SMS Aktywni Raba Wyżna – Dalin Myślenice 3:2 (22:25, 25:19, 21:25, 25:22, 15:11)
Aktywni: Krasińska, Garlacz, D. Hudomięt, Waśko, Grzybacz, Stasiak, K. Hudomięt (l) Lubińska.
|