W piątej kolejce spotkań rozgrywek ligi okręgowej z drużyn z naszego regiony trzy punkty zainkasowały na swoim koncie zespoły ze Szczawnicy, Zakopanego i Szaflar. Jarmuta wygrała w Rabie Wyżnej z Orkanem. Orawa Jabłonka nie pojechała do Stróż, oddając swój mecz walkowerem.
Orkan Raba Wyżna – Jarmuta Szczawnica 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Kuziel 40 z karnego, 0:2 Ojrzanowski 46, 1:2 R. Możdżeń 62, 1:3 Mrówka 85.
Orkan: D. Możdżeń – K. Rapta, Skwarek, R. Możdżeń, Lenart (75 W. Traczyk) – Gromczak, Skawski, Teper, Pluta (80 Ł. Rapta) – Kasiniak (55 K. Traczyk), Filipek.
Jarmuta: Borzęcki – Piszczek, Diop, Ojrzanowski, Jasiurkowski – Kuziel, M. Pietrzak (60 Mlak), Salamon (65 Kozielec ŻK) – Mrówka, Talarczyk.
Sędziował Piotr Firlit z Gorlic. Widzów: 100
Bohaterem pierwszych minut był bramkarz Jarmuty Borzęcki, który zaliczył kilka efektownych interwencji m.in. po uderzeniach R. Możdżenia, Filipka, Gromczaka i Pluty. Goście przetrwali napór gospodarzy i w 40 min objęli prowadzenie. Po faulu Lenarta na Salamonie, rzut karny wykorzystał Kuziel. Zaraz po wznowieniu gry w drugiej połowie Jarmuta prowadziła już 2:0. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, nieporozumienie obrońców i bramkarza gospodarzy wykorzystał Ojrzanowski, trafiając z bliska głową do bramki. W 65 min gospodarze złapali kontakt po strzale R. Możdżenia. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych, a konkretnie do Mrówki, który 85 min po dalekim podaniu z głębi pola wygrał pojedynek z bramkarzem rywali.
- Przegraliśmy na własne życzenie. Dwa z trzech bramek jakie zdobyła Jarmuta to nasze prezenty. Generalnie spotkanie mogło się podobać. Dużo sytuacji z obu stron. Zespół ze Szczawnicy po dokonaniu kilku wzmocnień to już inna drużyna niż w ubiegłym sezonie. Zdecydowanie mocniejsza, o czym przekonaliśmy się na własnej skórze – przyznał trener Orkana, Robert Możdżeń.
AKS Ujanowice – KS Zakopane 1:2 (1:1)
Bramki dla Zakopanego: W. Staszel 19, Szajna 70.
KSZ: Pawlica – Bobak, Floryn, Szajna, Stopka – Staszel (46 Pawlikowski), Drabik, Chrobak (65 K. Stelmach), Król – Gubała (80 Babicz), Kasperczyk (76 Grela)
Losy meczu rozstrzygnęły się w 70 min, Po rzucie rożnym wykonywanym przez Andrzeja Króla, głową do bramki gospodarzy trafił Maciej Szajna.
- Pierwsza połowa jeszcze bardzo nerwowa w naszym wykonaniu. Złożyło się na to kilka rzeczy. Raz, że przyjechaliśmy do Ujanowic dosyć późno i nie było czasu na odpowiednią rozgrzewkę, a w dodatku nasz podstawowy bramkarz Damian Dziedzic zapomniał dowodu osobistego i z konieczności w bramce musiał stanąć Wiktor Pawlica. To wszystko negatywnie odbiło się na naszej postawie. Na szczęście po przerwie już wróciliśmy do swojego normalnego poziomu. Cierpliwie realizowaliśmy swoje założenia taktyczne i cierpliwie czekaliśmy na swoje szansę, z których jedną wykorzystaliśmy. Chciałbym pochwalić zawodników za bardzo ambitną postawę – ocenił trener Zakopanego, Dawid Bartos.
Orzeł Wojnarowa – LKS Szaflary 2:4 (1:0)
Bramki dla Szaflar: Gogolak 65, F. Kamiński 68, 72, 76.
Szaflary: Zhuk – Hajnos, Rusnak, Mularek, Bierówka (46 Dudzik) – P. Kamiński (83 Bibro), Kantor, J. Gałdyn, F. Kamiński, K. Dziedzina (46 K. Gałdyn) – Gogolak.
- Na mecz wybrały się z nami Monika, Izabela , Sabina , Zuza. Może dlatego moi zawodnicy w pierwszej połowie wyglądali na zauroczonych. Po zmianie stron i delikatnej burzy w szatni zabraliśmy się do odrabiania strat. Do zwycięstwa poprowadził nas nasz kapitan który najpierw asystował przy bramce Gogolaka a potem skompletował hat-tricka. Szkoda straconej bramki w końcówce jest to ewidentny brak koncentracji i za to jestem zły. Zwycięstwo dedykujemy dziewczynom - krótko skfitował występ swoich podopiecznych trener Szaflar, Tomasz Ligidzuński.
Kolejarz Stróże – Orawa Jabłonka – mecz się nie odbył (walkower 3:0)
- Z powodu problemów kadrowych oddaliśmy to spotkanie walkowerem. To było wiadome już w trakcie tygodnia i poinformowaliśmy o tym klub ze Stróż. Niestety kontuzje, sprawy prywatne, ale i brak wzmocnień o które zabiegaliśmy, powodują że nie byliśmy w stanie skompletować nawet gołej „jedenastki”. Pozostaje mi jedynie przeprosić i mieć nadzieję, że w przyszłości takie sytuacje nie będą już miały miejsca – wyjaśnił trener Orawy Tomasz Zahora.
W innych meczach 5 kolejki
Kolejka 5 - 3-4 września
Kolejarz Stróże - Orawa Jabłonka
goście nie dojechali
Zalesianka Zalesie -Sandecja II Nowy Sącz 5-0
Helena Nowy Sącz - Sokół Słopnice 0-3
Łosoś Łososina Dolna - Olimpia Pisarzowa 1-2
Gród Podegrodzie -Płomień Limanowa 2-1
Tabela
|
Nazwa |
M. |
Pkt. |
Z. |
R. |
P. |
Bramki |
1. |
Olimpia Pisarzowa |
5 |
15 |
5 |
0 |
0 |
13-3 |
2. |
Jarmuta Szczawnica |
5 |
13 |
4 |
1 |
0 |
17-4 |
3. |
Sokół Słopnice |
5 |
12 |
4 |
0 |
1 |
16-6 |
4. |
Sandecja II Nowy Sącz |
5 |
12 |
4 |
0 |
1 |
19-10 |
5. |
LKS Szaflary |
5 |
12 |
4 |
0 |
1 |
12-6 |
6. |
Gród Podegrodzie |
5 |
9 |
3 |
0 |
2 |
13-12 |
7. |
KS Zakopane |
4 |
8 |
2 |
2 |
0 |
12-4 |
8. |
Zalesianka Zalesie |
5 |
7 |
2 |
1 |
2 |
15-13 |
9. |
Kolejarz Stróże |
3 |
6 |
2 |
0 |
1 |
6-7 |
10. |
Płomień Limanowa |
5 |
5 |
1 |
2 |
2 |
10-10 |
11. |
Orkan Raba Wyżna |
5 |
4 |
1 |
1 |
3 |
5-9 |
12. |
Helena Nowy Sącz |
5 |
4 |
1 |
1 |
3 |
5-14 |
13. |
Orzeł Wojnarowa |
5 |
3 |
1 |
0 |
4 |
6-17 |
14. |
AKS Ujanowice |
5 |
0 |
0 |
0 |
5 |
6-16 |
15. |
Orawa Jabłonka |
4 |
0 |
0 |
0 |
4 |
0-11 |
16. |
Łosoś Łososina Dolna |
5 |
0 |
0 |
0 |
5 |
3-16 |
Kolejka 6 - 10-11 września
Jarmuta Szczawnica - Płomień Limanowa 11 września, 16:30
Olimpia Pisarzowa - Gród Podegrodzie 11 września, 16:30
Sokół Słopnice - Łosoś Łososina Dolna
Sandecja II Nowy Sącz - Helena Nowy Sącz 11 września, 17:30
LKS Szaflary - Zalesianka Zalesie 10 września, 17:00
KS Zakopane - Orzeł Wojnarowa 10 września, 11:00
Orawa Jabłonka - AKS Ujanowice 10 września, 17:00
Orkan Raba Wyżna - Kolejarz Stróże 11 września, 16:30