W sobotnim meczu 8 kolejki spotkań ligi okręgowej piłkarze z Szaflar na własnym boisku wysoko, bo aż 4:0, pokonali drużynę Łososia Łososina Dolna. To już piąty z rzędu mecz szaflarzan bez porażki.
Wynik końcowy nieco zamazuje obraz tego spotkania. Wcale jak mógłby sugerować to „suchy” wynik nie był dla gospodarzy spacerek. To że skończyło się tak przekonującym zwycięstwem, to w największym stopniu zasługa Vasyla Zhuka. Bramkarz Szaflar rozegrał kapitalnie spotkanie, wielokrotnie swoimi interwencjami ratując skórę swoim kolegom.
Początek spotkania to przewaga gospodarzy, która szybko znalazła udokumentowanie w postaci bramki. W 18 min po wrzucie z autu, piłkę przejął J. Gałdyn, precyzyjnie zacentrował w pole karne gdzie Mateusz Hreśka efektownym szczupakiem posłał piłkę do bramki. Odpowiedź gości mogła być natychmiastowa, ale strzał z dystansu Grabczyka zatrzymał się na słupku bramki gospodarzy. Między 20 a 40 min zaznaczył się okres przewagi przyjezdnych, którzy seryjnie zaczęli stwarzać sobie sytuacje. Bramkarz Szaflar okazał się dla nich zaporą nie do przebycia. W efektownym stylu wybronił strzały Zelka i dwukrotnie Znamirowskiego. Z kolei Grzybowski fatalnie spudłował z 10 metrów.
Zhuk był bohaterem także początku drugiej połowy. W 55 min w sobie tylko wiadomy sposób wybronił mocne uderzenie z bliska Grabczyka. Mniej więcej od 60 minuty inicjatywę zaczęli odzyskiwać szaflarzanie. W tej właśnie minucie niewiele do szczęścia zabrakło Dudzikowi, po którego uderzeniu piłka otarła się o słupek. W 74 min zrobiło się już jednak 2:0. Po faulu Słomki na Baboniu, poszkodowany wykonywał rzut karny. Co prawda jego intencję wyczuł bramkarz Łososia, ale do odbitej prze niego piłki ponownie dopadł Baboń i już problemów z umieszczeniem jej w pustej bramce nie miał. Gospodarze poszli za ciosem i w ostatnich 10 minutach zdobyli jeszcze dwa gole za sprawą indywidualnych akcji braci Kamińskich.
LKS Szaflary – Łosoś Łososina Dolna 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Hreśka 18, 2:0 Baboń 74, 3:0 F. Kamiński 80, 4:0 P. Kamiński 90.
Szaflary: Zhuk – Hajnos (88 K. Dziedzina), Strama, Mularek (85 K. Gałdyn), Bierówka – Hreśka, Kantor, J. Gałdyn (76 P. Kamiński), Dudzik (78 Gogolak) – Baboń.
Łosoś: Świderski – Michalak, Słomka, D. Nowak, Grzegorzek (66 R. Nowak) – Grzybowski, Grabczyk, Ł. Krok ŻK, Skórnóg – Zelek, Znamirowski (83 Pałka).
Sędziował Dawid Mituś z Nowego Sącza. Widzów: 80.