Piłkarki Rysów Bukowina Tatrzańska doczekały się drugiego w sezonie zwycięstwa w rozgrywkach grupy południowej I ligi. Na boisku w Nowym Targu Rysy w dramatycznych okolicznościach pokonały 3:2 drużynę Sokoła Kolbuszowa Dolna.
Zaczęło się po myśli bukowianek, które w 15 min objęły prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowała Halina Półtorak, a piłkę do bramki Sokoła skierowała głową Kamil Darda. Potem jednak mecz zaczął się wymykać spod kontroli piłkarek Rysów. Przyjezdne jeszcze przed przerwą doprowadziły do remisu, a kwadrans po upływie drugiej połowy wyszły na prowadzenie. Wynik 1:2 utrzymywał się do 83 min. Wtedy kolejny raz z rzutu rożnego zacentrowała Półtorak, do piłki dopadła Kristina Kokośkova i efektownym strzałem z woleja doprowadziła do stanu 2:2. Kiedy wydawało się że mecz zakończy się podziałem punktów, wychodząca na czystą pozycję Półtorak została sfaulowana w polu karnym Sokoła i Rysy miały rzut karny. Do piłki ustawionej na 11 metrze podeszła Klaudia Maciążka i pewnym strzałem zdobyła gola na wagę trzech punktów dla drużyny Rysów.
- Bardzo dużo nerwów kosztował mnie ten mecz. Zdawaliśmy sobie sprawę jak istotne było dla nas to zwycięstwo. Cieszę się, że dziewczyny pokazały charakter z którego zawsze słynęliśmy, a którego w ostatnich kilku meczach brakowało. Tym razem dziewczyny walczyły od pierwszej do ostatniej minuty i za to bardzo im dziękuję – ocenił prezes Rysów, Paweł Podczerwiński.
Niestety wygrana została okupiona kontuzją Pauliny Żądło, która z podejrzeniem pękniętego żebra trafiła do szpitala.
Po tej wygranej Rysy awansowały w tabeli na miejsce siódme.
Rysy Bukowina Tatrzańska – Sokół Kolbuszowa Dolna 3:2 (1:1)
Bramki dla Rysów: Darda 15, Kokośkowa 83, Maciążka 90 z karnego.
Rysy: Dulak – Nowobilska, Darda, Półtorak, Żądło (67 Kulpa) – Martinczak, Biel (62 Jurkowska), Półotrak, Morawczyńska, Kokośkova, Misiura – Maciążka.