W minioną sobotę 26 sierpnia odbyły się już po raz czwarty extremalne zawody TATRAMAN. „Tatraman” to zawody triathlonowe co sugeruje i do czego nawiązuje końcówka „man” zapożyczona od nazwy kultowych zawodów Ironman na Hawajach.
Właśnie od tych zawodów rozpoczęła się światowa popularność triathlonu, dyscypliny olimpijskiej która od lat jest popularna na świecie. Jest to o tyle dziwne że triathlon to bardzo wymagający sport. Trzeba pływać, jeździć na rowerze i biegać zmieniając dyscypliny bez odpoczynku. Dystanse bywają różne ale największe emocje u zawodników i obserwatorów wzbudzają zawody Ironman (w skrócie IM -3,9 km pływania, 180 km roweru, 42.195 km biegu) oraz 1/2Ironman (2km pływania, 90 km rower, 21.1 km bieg) popularność tych ostatnich bardzo wzrosła w ciągu ostatnich dwu lat także w naszym kraju. Na mapie kraju pojawiło się wiele miejsc gdzie można sprawdzić swoje siły. Jednak większość zawodów nawiązuje do pierwowzoru i jest organizowana na trasach prawie płaskich. Nie wszystkim zawodnikom wystarcza pokonanie dystansu szukają większych wyzwań. Tak jak biegaczom nie wystarcza płaski maraton i zaczynają biegać swój ulubiony dystans w górach, tak samo triathloniści zaczynają pojawiać się na trudniejszych trasach. W tym roku kolejne kilkadziesiąt osób dołączyło do grona zawodników którzy ukończyli te trudne zawody. Zawody odbyły się dzięki wsparciu Gminy Łapsze Niżne. Zawodników do boju wystartował prezes ZEW Niedzica S.A. Leszek Bajorek. Do pokonania było 113km (1/2 Ironman). Tegoroczny zwycięzca Łukasz Chlebda z Krakowa ustanowił rekord trasy 6h01min10sek. Ceremonia rozdania nagród i zakończenie zawodów odbyło się na Polanie Sosny w Niedzicy. Drugi był Zięba Marcin z Warszawy a trzeci Sebastian Wójs z Nowego Sącza. W śród kobiet zwyciężyła Maria Hajnos-Małecka z Szaflar także z najlepszym w historii czasem 6h 51min. 46sek. Druga była Bogusława Garczyńska-Wąs z Zielonek a trzecia Joanna Rumińska-Pietrzyk z Krakowa. Zwycięzcy otrzymali piękne puchary a każdy uczestnik pamiątkowy medal ufundowane przez firmę KOŁTON z Orawki. Dziękujemy zawodnikom za udział, kibicom za doping i zapraszamy za rok.
Komandor zawodów Lucjan Habieda