Gdyby nie pierwsza połowa... Kolejny mecz i niestety kolejna porażka zespołu TSR ORAWA w ramach Pucharu Ligi. Tym razem drużyna z Orawy musiała uznać wyższość drugiej drużyny Hutnika Kraków. 32:37
"Mecz rozstrzygną się w pierwszej połowie, niestety poraz kolejny zawiódł atak. Nie mogliśmy wykorzystać stu procentowych sytuacji co spowodowało że goście zdobywali bramki z kontry. I tak do przerwy przegrywaliśmy 10 bramkami. Druga połowa to już całkiem inna gra, postawiliśmy mur w obronie co przełożyło się na grę w ataku. Wykorzystane setki, składne akcje w ataku to pozwoliło na wygranie drugiej połowy, ale niestety nie meczu. Wyróżniającymi się zawodnikami w naszym zespole bez wątpienia była trójka graczy Darek Paniak, Michał Wójt i Mateusz Machajda. Szkoda niestety tej pierwszej połowy, gdyż spokojnie mogliśmy ograć drużynę vicelidera rozgrywek"- bramkarz TSR ORAWA Mateusz Machajda
TSR ORAWA: Hutnik Kraków II 32:37(11:21)
Skład:
M.Wójt 9, M.Machajda, D.Paniak 9, Z.Galik 5, B.Paniak 4, P.Paniak 2, J.Paniak 3, R.Matonóg, P.Morzyniec, P.Woszczek, P.Graca, Ł.Holla, M.Joniak, J.Machaj.
Rewanżowy mecz już w najbliższy wtorek 11 lutego w Krakowie.