Piłkarze Lubania Maniowy na dobre rozkręcili się w rundzie wiosennej rozgrywek grupy wschodniej IV ligi. Dzisiaj odnieśli już 5 z rzędu zwycięstwo, w efektownych rozmiarach ogrywając na swoim stadionie wyżej notowany w tabeli Poprad Muszyna.
Zaczęło się źle dla gospodarzy, bo już pierwszy celny strzał gości w 5 min dał im prowadzenie. Jego autorem był Dawid Węglowski. Maniowianie straty i to z nawiązką odrobili jeszcze przed przerwą. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Mateusz Pluta. W 29 min przytomnie zachował się w polu karnym Popradu i z 5 metrów trafił do bramki, a w 35 min wykorzystał prostopadłe podanie Dawida Antolaka i sprytną podcinką nad bramkarzem skierował piłkę do bramki.
Po przerwie oglądaliśmy festiwal goli. Padło ich w tej części aż sześć. Zaczęło się od wyrównującego trafienia dla przyjezdnych, autorstwa Mateusza Wilka. Po 10 minutach odpowiedział – wprowadzony chwilę wcześniej i debiutujący w oficjalnym meczu w Lubaniu - Daniel Duda, który przejął piłkę zblokowaną przez obrońców Popradu po strzale Dawida Antolaka i z 11 metrów pokonał Łukasza Różańskiego. W 67 min znów był remis. Dominik Rzymowski faulował we własnym polu karnym Mateusza Orzechowskiego, a „jedenastkę” wykorzystał Węglowski. Minęły kolejne trzy minuty i maniowianie odzyskali prowadzenie, także z rzutu karnego, po tym jak Paweł Jarzębak ściął w „szesnastce” Antolaka. Dodatkowo gracz Popradu obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. „Jedenastkę” na czwartego gola dla Lubania zamienił Mirosław Jandura. Ten sam zawodnik w 78 min trafił po raz drugi, po wzorcowo wyprowadzonym kontrataku W 80 min zwycięstwo gospodarzy przypieczętował swoim trzecim golem Pluta.
- Oczywiście cieszy zwycięstwo, cieszy sześć zdobytych goli, a mały niedosyt zostaje po tych trzech straconych golach. Ważne, że w trudnych momentach w tym meczu potrafiliśmy pokazać charakter. Dążyliśmy cały czas do zwycięstwa i to nam się udało - podsumował trener Lubania, Grzegorz Hajnos.
Lubań Maniowy – Poprad Muszyna 6:3 (2:1)
Bramki: 0:1 Węglowski 5, 1:1 Pluta 29, 2:1 Pluta 35, 2:2 Wilk 55, 3:2 D. Duda 65, 3:3 Węglowski 67 z karnego, 4:3 Jandura 70 z karnego, 5:3 Jandura 78, 6:3 Pluta 80.
Lubań: Świerad – Augustyn, Rzymowski ŻK, D. Firek, D. Antolak (84 M. Sikora) – Sarna, Kurnyta, Jandura, Zagata (57 D. Duda), Pluta – Kasperczyk (71 Kurowski).
Poprad: Różański – Fritz, Potoniec ŻK, Jarzębak ŻK, ŻK CZK 70, A. Zawiślan (76 Janisz) – Węglowski ŻK, Bomba, Orzechowski ŻK, Baran (65 M. Zawiślan), Solarz – Wilk.
Sędziował Marcin Ciepły z Krakowa.
Widzów: 100