Powoli już w niepamięć odchodzą lata kiedy męskie zespoły z Nowego Targu dzieliły i rządziły na krajowych parkietach. W miniony weekend zarówno Górale jak i Szarotka doznały bolesnych porażek z drużynami, które „”raczkują” dopiero w tej dyscyplinie.
Mistrz Polski Górale 1:7 przegrali w Gorzowie Wielkopolskim.
- Tak czasem bywa. Wynik wskazywałby na dominację gospodarzy, a w rzeczywistości tak nie było. Zagraliśmy fajne spotkanie, ale nic nam nie chciało wejść, a przeciwnik wykorzystywał nasze błędy – powiedział po meczu grający trener Górali, Bartosz Gotkiewicz.
Nowotarżanie po dwóch tercjach przegrywali 0:2. Na początku tercji złapali kontakt z gospodarzami. To było jednak wszystko na co było ich stać w tym spotkaniu. W końcówce dali sobie wbić kolejnych pięć goli.
Floorball Gorzów Wielkopolski – Górale Nowy Trag 7:1 (1:0, 1:0, 5:1)
Bramka dla Górali: Tomalak.
Górale: Pawlik – Gotkiewicz, Kostecki, Bisaga, Vogel, Tomalak, Pazdro, Ciapała, Stypuła, Korczak, Pelczarski, Smarduch, Jaskierski
Szarotka z kolei w dwucyfrowych (!) rozmiarach 7:12 przegrała w Łochowie z Olimpią. Zaczęło się obiecująco dla nowotarżan bo już w 4 min objęli prowadzenie. Potem już jednak było tylko gorzej. Szczególnie gra Szarotki w defensywie wołał o „pomstę do nieba”.
- Wynik mówi wszystko jak graliśmy. Nie można powiedzieć, że mieliśmy jakieś szanse na wygranie. Myśmy nie zrobili nic w tym kierunku, począwszy od ataku, w którym nie kreowaliśmy okazji, kończąc na kiepskiej postawie w obronie z mnóstwem błędów. Łochów walczył, widać, że ich zawodników cieszyła gra. Nam mecz bardzo szybko uciekł, na początku drugiej tercji i już się nie podnieśliśmy – powiedział po meczu kapitan Szarotki, Lesław Ossowski.
Olimpia Łochów – Gorący Potok Szarotka Nowy Targ 12:7 (3:2, 5:2, 4:3)
Bramki dla Szarotki: Słowkiewicz, Ligas, Ślusarek, Ossowski, Winarski, Hamrol, Widurski.
Szarotka: Udziela – Ossowski, Ligas, Chlebda, Brzana, Sikora, Spyra, Ślusarek, Kozubal, Hamrol, Słowakiewicz, Zacher, Żabówka, Jachymiak, Niziołek, Widurski.