Ponad 500 zawodników i zawodniczek wzięło udział w 7 już edycji Biegu Górskiego Turbacz Winter Trail. Tym samym pobity został rekord frekwencji .
W tym roku organizatorem biegu była Fundacja Rozwoju Sportu i i Promocji Obronności „Murawa”, a współorganizatorem Miasto Nowy Targ.
- Duży wpływ na frekwencję miała zapewne pogoda. Warunki atmosferyczne dopisały w stu procentach. Najwięcej zapisów było w ostatnim tygodniu kiedy prognozy były już wiarygodne i pogoda była do przewidzenia. Nawet musieliśmy troszkę opóźnić start bo liczba osób chętnych sprawiła, że nie nadążaliśmy z przyjmowaniem zapisów – mówi Paweł Sala, jeden z przedstawiciela Fundacji „Murawa”
Tradycyjnie rywalizowano na dwóch dystansach: 10 i 21 kilometrów. Po raz pierwszy odbył się też bieg dla osób z psami również na dystansie 21 km. Niezmiennie start i meta usytuowane były na Długiej Polanie.
Ostatecznie na krótszym dystansie wśród pań zwyciężyła z czasem 1:03:14 Martyna Adamczyk z Szydłowiec, przed Katarzyną Baranowską z Włocławka (1:07:05) i Katarzyną Węgrzyn z Nowego Targu (01:12:30). Najlepszy w rywalizacji panów okazał się Dariusz Marek z Krakowa, który na metę przybiegł po 54 minutach i 22 sekundach. Czas drugiego Zbigniewa Jaworskiego z Kluszkowiec to 55 minut i 28 sekund, a trzeciego Janusza Gawrona z Limanowej to 58 minut i 50 sekund.
Na dłuższym dystansie najszybsza wśród kobiet była Katarzyna Winiarska z Przemyśla, która pokonała trasę w ciągu 2 godzin, 23 minut i 54 sekund. Na drugim stopnia podium stanęła Anna Skupień z Rudy Śląskiej (czas: 02:29:40), a na trzecim Agnieszka Krowicka z Krakowa (czas: 02:31:26).
Jedna godzina,, 55 minut i 3 sekundy to czas najlepszego wśród panów Grzegorza Opiała z Wiśniowej. Drugi był nowotarżanin Piotr Biernawski z czasem: 01:55:23, a trzeci także reprezentant Nowego Targu Dawid Ancew z czasem: 01:55:52.
- Pierwszy raz wziąłem udział w tym biegu i tym bardziej się cieszę, że udało się zwyciężyć. Przeglądając listę startową wiedziałem, że łatwo nie będzie. Pierwszą część dystansu pokonywaliśmy w grupie sześciu osób. Mniej więcej w połowie Piotrek Biernawski postanowił narzucić mocniejsze tempo i uciec, ale razem z Dawidem Ancewem nie daliśmy się. A potem element który myślałem, że będzie moim najsłabszą stroną czyli zbiegi okazał się decydujący o moim zwycięstwie – przyznał już na mecie, Grzegorz Opiał.
W biegi z pasami „Trial na 6 łap” wyścig kobiet wygrała Agnieszka Fedorów-Skupień z Katowic, a wyścig mężczyzn wygrał Piotr Dronszczyk z Wieliczki.