Ta wiadomość wstrząsnęła środowiskiem piłkarskim na Podhalu. W poniedziałek, w godzinach popołudniowych w wieku zaledwie 45 lat zmarł Marek Żołądź.
Choć pochodził z Niecieczy to od wielu lat był związany i kojarzony był właśnie z Podhalem, najpierw jako zawodnik, a potem szkoleniowiec.
Był trenerem m.in. Lubania Tylmanowa, Lubania Maniowy i Podhala Nowy Targ. Z tymi dwoma ostatnimi klubami świętował historyczny awans do 3 ligi.
Był człowiekiem niezwykle pozytywnie nastawionym do swojej pracy. Przyjazny i pomocny w każdej kwestii. Nie narzekał. Brał życie takim jakim było. Nigdy nie wychylał się przed szereg.
Niewiarygodne, że nie ma go już z nami….