Po trzech z rzędu zwycięstwach i czterech kolejnych meczach bez porażki, w 14 kolejce spotkań grupy wschodniej 3 ligi piłkarze Podhala Nowy Targ przegrali na boisku dużo niżej notowanego Sokoła Sieniawy
Akcja która jak się okazało rozstrzygnęła losy tego spotkania miała miejsce już w 11 minucie. Mateusz Broda faulował we własnym polu karnym Jarosława Lisa i sam poszkodowany wykorzystał rzut karny. Przed przerwą trzy niezłe okazje na wyrównanie miał Adrian Szynka. W dwóch przypadkach, główkując, nie trafił w bramkę, a raz jego nieczyste uderzenia padło łupem bramkarza Sokoła.
W drugiej połowie zdecydowanie najlepszą okazję na gola miał w 62 minucie Grzegorz Płatek, który po indywidualnym błędzie obrońcy Sokoła, uderzał z 10 metra, ale Dominik Pasterczyk sparował ten strzał na rzut rożny.
Ponadto nowotarżanie w całym spotkaniu mieli masę stałych fragmentów gry, ale niespecjalnie działo się coś po nich w polu karnym gospodarzy.
Sokół Sieniawa – NKP Podhale Nowy Targ 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Lis 11 z karnego.
Sokół: Pasterczyk – Drelich, Grasza, Skała (78 Rączka) – Pikiel (78 Gdowik), Wawryszczuk, Wójcik, Oziębło, Cetnarski (67 Kos), Lis – Majka (90 Unicki).
Podhale: Rędzio – Bielak, Żołądź, Broda – Janso, Mianowany (70 Durda), Serafin, Płatek, Szynka (55 Nowak), Kowalski (70 Tonia) – Lepiarz.
Sędziował: Michał Wasil z Lubina.
Żółte kartki: Pikiel – Serafin.