Tłum kibiców w Chełmie, gdzie zaczynał się 2. etap 79. Tour de Pologne UCI World Tour, podobnie na trasie i dokładnie tak samo na mecie w Zamościu – to był wielki dzień kolarstwa! A do tego dzień, w którym znowu potwierdziło się ile znaczy serce do walki.
Zacznijmy od... końca. Zwycięzcą etapu Drutex został Belg Gerben Thijssen z ekipy Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux, ale koszulkę klasyfikacji generalnej Energa Grupa ORLEN założył Norweg Jonas Abrahamsen (Uno-X Pro Cycling Team). Dokładnie ten sam, o którym pisaliśmy już wczoraj, bo ambitny kolarz dwa dni spędził w ucieczkach, jest posiadaczem koszulki Najlepszego Górala PZU, a dzięki zdobytym bonifikatom na premiach, dołożył do niej właśnie także koszulkę lidera!
– Jestem szczęśliwy i to podwójnie. Bo nie tylko zachowałem wywalczoną w sobotę koszulkę górską, ale także zdobyłem żółtą dla lidera wyścigu. Teraz mam dwie! – cieszył się na mecie Norweg, ale przyznał, że będzie mu trudno utrzymać ją na trasie trzeciego etapu.
W innych klasyfikacjach też się działo! Olav Kooij, zwycięzca z Lublina, tym razem był czwarty, ale nadal prowadzi w klasyfikacji Najlepszy Sprinter Lotos. A Patryk Stosz z reprezentacji Polski potwierdził, że serce do walki ma ogromne, kolejny dzień spędził w ucieczce i dzięki temu dalej zakłada koszulkę lidera klasyfikacji Najaktywniejszy Zawodnik Lotto. – Jestem zadowolony, zabrałem się w odjazd, a na początku wcale nie było o to łatwo, bo ciągle ktoś próbował skakać. Na szczęście dałem radę i się cieszę. W planie mam też atak w poniedziałek – mówił Patryk.
A poniedziałek faktycznie zapowiada się imponująco. Kolarze pokonają 237,9 kilometra na trasie Kraśnik, Powiat Kraśnicki – Przemyśl, a profil trasy, a szczególnie jej końcówka sugerują, że w klasyfikacji generalnej Energa Grupa ORLEN może dojść do sporych zmian.