Czwartej porażki w sezonie doznali hokeiści Tauron Podhala Nowy Targ, którzy tym razem gładko polegli w wyjazdowym starciu z Energą Toruń.
KH Energa Toruń – Tauron Podhale Nowy Targ (2:0, 3:0, 2:0)
1:0 Jaworski – Maćkowski (02:56)
2:0 Korenczuk – Syty, Kalinowski (12:15)
3:0 Jeskanen – Elomaa (25:35)
4:0 Maćkowski – Zając, Wenker (25:48)
5:0 Koskinen – Gimiński (30:45)
6:0 Vittanen (48:42, 5/4)
7:0 Elomaa – Vittanen, Jeskanen (56:35, 5/4)
Podhale: Lindkough (od 26 min. Bizub) – Mrugała, Tomasik, Hvila, Neupauer, Huhdanpaa – Vorlab, Zorko, Przygodzki, Svitana, F. Kapica – P. Wsół, Moksunen, Fric, Vorona, Maunula – Jelinek, Paulaharju, Worwa, Słowakiewicz, Kamiński.
Sędziowali: Marcin Polak, Rafał Noworyta.
Kary: 6-20 min.
Od samego początku mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy po pierwszej tercji prowadzili 2:0. W 3 minucie zasłonięty Kevin Lindskoug przepuścił strzał spod linii niebieskiej Adriana Jaworskiego. Z kolei w 13 minucie, po indywidualnym błędzie Patryka Wsoła, kontratak torunian zakończył skutecznym strzałem Ilia Korenczuk.
W drugiej tercji torunianie kontynuowali dobrą i skuteczną grę. W 26 minucie w odstępie ledwie 13 sekund Lindskougha pokonali Emeli Jeskanen i Szymon Maćkowski. Szwedzki golkiper „Szarotek” miał dosyć, zjechał do boksu. Zastąpił go Paweł Bizub, który czyste konto zachował niespełna pięć minut. W 31 min – w momencie odsiadywania kary przez Tomasa Jelinka – na 5:0 trafił kolejny Fin w toruńskich barwach Niki Koskinen. W 36 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Torunia faulowany był Fabian Kapica. „Szarotki” miały więc rzut karny, niewykorzystany jednak przez Martina Przygodzkiego.
W trzeciej tercji torunianie dołożyli kolejne dwa trafienia – korzystając z tego, że nowotarżanie seryjnie zaczęli łapać kary.