Uff, pierwsze koty za płoty, pierwsi zwycięzcy zawodów Pucharu Świata na mecie. Dzisiejsze sprinty stylem kalsycznym w fińskiej Ruka wygrali Szwedka Emma Ribom i Norweg Johannes Klaebo. Dobry wynik ma dzisiaj na koncie Maciej Staręga, który biegł w półfinale.
W kwalifikacjach sprintu wystartowała czwórka naszych reprezentantów: Monika Skinder, Izabela Marcisz, Maciej Staręga i Kamil Bury.
Panie nie zapiszą swojego startu po stronie udanych. 41 miejsce Moniki Skinder (strata 11,78s) i 49 miejsce Izabeli Marcisz (strata 14,71) nie pozwoliło zawodniczkom do awansu i obie zakończyły swoje bieganie w kwalifikacjach.
Zupełnie inaczej pobiegli panowie, obaj awansowali do dalszych biegów, Maciej Staręga z 23 czasem kwalifikacji, a Kamil Bury z 30.
W ćwierćfinałach swój występ zakończył Kamil Bury, który złamał kija i wyrwał wiązanie, Maciek Staręga awansował do półfinału jako lucky looser. W pierwszym półfinale zajął szóste miejsce.
Patrząc jednak na wynik Maćka to jest to jego najlepsze otwarcie sezonu conajmniej od 2017 roku. Jest to także 11 półfinał Maćka w karierze i UWAGA drugi półfinał stylem klasycznym. Czyli można narzekać na słabsze biegi, czy sezony Maćka, jednak ciągle biega na określonym poziomie.
To jeszcze raz powtórzę 32-letni zawodnik dzisiaj po raz drugi w swojej karierze startów w Pucharze Świata biega w półfinale stylem klasycznym! Czyżby miał być dobry sezon? Trzymamy kciuki.
>>> WYNIKI KOBIET <<<
>>> WYNIKI MĘŻCZYZN <<<