Poza zasięgiem okazała się jedynie Shilo Rousseau. Dwa lata starsza od Skrobiszewskiej Kanadyjka spudłowała dwukrotnie, a i tak wyprzedziła Polkę różnicą 48 sekund. Nasza reprezentantka na ostatnim okrążeniu toczyła jeszcze korespondencyjny pojedynek z Czeszką o srebrny medal. Z 20 sekund przewagi na 2,5km do mety zostało ostatecznie tylko 5 sekund różnicy na korzyść Skrobiszewskiej, dla której to drugi medal na arenie międzynarodowej po ubiegłorocznym brązie EYOF w sztafecie mieszanej.

 

Podium ze Skrobiszewską dzieliła wówczas Anna Nędza-Kubiniec, niewiele brakowało by dzisiaj było podobnie. Druga z Polek na półmetku była wiceliderką rywalizacji, ale trzy kary w drugiej części rywalizacji zepchnęły ją na szóste miejsce. Klaudia Topór spudłowała raz i zajęła 16. pozycję, Wiktoria Celczyńska z siedmioma karami na koncie została sklasyfikowana na 27. lokacie. W tym miejscu dodać trzeba, że Polki niemal do końca nie były pewne czy będą mogły wystartować ze swoimi karabinami. Te zagubiły się w transporcie lotniczym i do Lake Placid dotarły na kilka godzin przed startem.

 

Medal Skrobiszewskiej to pierwsze podium akademickiej reprezentacji Polski na Uniwersjadzie w Lake Placid. Drugą zaplanowaną konkurencją będzie supermikst, który odbędzie się w poniedziałek. Z kolei 18 stycznia zawodnicy powalczą w sprincie, a dzień później – w biegu pościgowym. Zmagania w biathlonie zakończą się 21 stycznia biegami ze startu wspólnego.