Piłkarze Watry Białka Tatrzańska ostro powetowali sobie zeszłotygodniową porażkę w Stróżach i już na własnym stadionie w meczu 27. kolejki rozgrywek o mistrzostwo 5. ligi pokonali 5:0 GKS Gromnik.
Watra Białka Tatrzańska – GKS Gromnik 5:0 (3:0)
1:0 Mlonzi 20, 2:0 Sławecki 31, 3:0 M. Młynarski 33, 4:0 Lupa 86, 5:0 Dudek 86.
Watra: Kudła – Sławecki, Pasternak, Łukaszczyk, Kostrzewa, Lupa (86 Drozd), M. Młynarski (59 Ł. Młynarski), Płonka, Mlonzi, Dudek, Styrenczak (65 Rabiański).
GKS: M. Bąk – M. Śliwa, P. Kafel, B. Niziołek, K. Kamiński – K. Burnat (46′ K. Stec), J. Słota, D. Masłoń (63′ Ł. Steć), M. Popiela, D. Słota – K. Barnaś
Sędziował: Jan Horowski z Nowego Sącza
Strzelnie goli rozpoczął w 20. minucie Mlonzi, który obsłużony podaniem przez M. Młynarskiego zaraz po wbiegnięciu w pole karne oddał skuteczny strzał. W 31. minucie Lupa zagrał z głębi pola za plecy obrońców Gromnika, piłkę przejął Sławecki i w sytuacji sam na sam z Bąkiem nie dał mu szans. W 33. minucie Łukaszczyk przechwycił futbolówkę w środkowej strefie boiska, rozegrał ją z Lupą, a całą akcję finalizuje M. Młynarski. W 86. minucie Watra wyprowadziła zabójczy kontratak za sprawą duetu Rabiański – Lupa i ten drugi do dwóch asyst dorzucił gola. Wynik meczu w 86. ustalił Dudek, po świetnej, indywidualnej akcji i minięciu czterech zawodników przeciwnika.
– Bardzo cieszy nas to zwycięstwo. To kluczowy moment w walce o awans. Nie mogliśmy sobie pozwolić na stratę punktów. Cel zrealizowaliśmy. Wynik mówi sam za siebie. Mecz toczył się pod pełną kontrolą. Teraz już koncentrujemy się na środowym zaległym spotkaniu z Bocheńskim – ocenił grający trener Watry, Kamil Lupa.