W starciu z faworyzowanym zespołem Dunajca Nowy Sącz piłkarze LKS Szaflary na własnym boisku przegrali 2:3.
Gole w tym meczu oglądaliśmy po przerwie. W 49. minucie błąd bloku defensywnego gospodarzy wykorzystał Pomietło. W 63. minucie odpowiedział Wojtanek, który po dograniu Kichko popisał się efektownym strzałem z głowy. Minęły dwie minuty i Dunajec znów prowadził. Tym razem Cisoń skorzystał z biernej postawy obrońców gospodarzy i pokonał Gawrona. W 70 minucie zrobiło się już 1:3. Goście mieli rzut karny. Pomietło co prawda trafił w słupek, ale piłka pechowo odbiła się od pleców Gawrona i wpadła do bramki. Jeszcze w 77. minucie nadzieję na choćby remis gospodarzom przywrócił Otręba, ale na wyrównanie już czasu szaflarzanom nie starczyło.
LKS Szaflary – Dunajec Nowy Sącz 2:3 (0:0)
0:1 Pomietło 49, 1:1 Wojtanek 63, 1:2 Cisoń 65, 1:3 M. Gawron 70 samobójcza, 2:3 Otręba 77
Szaflary: M. Gawron – Skubisz (60 Jędrol), Kichko, Ptak (70 Rusnarczyk), Zubrzycki (46 Haręza), Kusper, Wojtanek, Wójciak (60 Łojas), Kantor, Zgierski, Stanczak (46 Otręba)
Dunajec: Duda – Leśniak, Hajduk, Pomietło, Gródek, Ormiański, Cisoń (88 Mikulec), Kiełbasa (79 Schneider), Migacz, Jawor, Kowalski