Do dużego kalibru niespodzianki doszło w pierwszym meczu półfinałowym rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej. W Jabłonce gospodarze, drużyna Orawy, która na co dzień rywalizuje a klasie A pokonała czwartoligowy zespół Wierchów Rabka!
Orawa Jabłonka (A) – Wierchy Rabka (IV) 1:0 (1:0)
1:0 Męderak 43.
Orawa: Krzysiak (46 Bachleda Graca) – Szymusiak, Skoczyk, M. Bełciak, Dworszczak, Brząkała, Męderak (90 Sikora), D. Bełciak (81 Fedor), Smutek (90 Joniak), I. Zahora (65 Kostenko), K. Zahora
Wierchy: Zhuk – Pragnący, Porębski, Szczepański I, Wójtowicz (46 Sieg), Czech (46 Burnat), Styrczula, Kornaś (46 Fujak), Sobek, Stolarczyk, Szczepański II (46 Wydra)
Sędziował Witold Chmielak. Żóte kartki: Kostenko, K. Zahora – Sieg.
W pierwszej połowie tylko Orawa stwarzała sobie bramkowe okazje. W17. minucie chytry strzał K. Zahory z ostrego kąta na rzut rożny paruje Zhuk, a za moment – w 20 minucie – pojedynek jeden na jeden z bramkarzem gości przegrywa Męderak. W 39. minucie kolejny raz Zhuk ratuje Wierchy od utraty gola po strzale tym razem Bełciaka. W kolejnej ofensywnej akcji Orawy po uderzeniu I. Zahory i rykoszecie, piłka o centymetry minęła bramkę gości. Efekty rosnącej przewagi gospodarzy nadeszły w 43. minucie, po tym jak Męderak wygrał pojedynek bark w bark z jednym z graczy Wierchów, po czym podbiegł parę metrów i oddał skuteczny strzał.
Druga połowa długo uboga w sytuacje bramkowe. Pierwszy celny strzał w tej odsłonie oddali gospodarze, konkretnie M. Bełciak, który po rzucie rożnym uderzał z bliska, ale Zhuk instynktownie odbił piłkę.