Piłkarze Podhala Nowy Targ zostali drugim – obok Orawy Jabłonka – finalistą rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej. W półfinale nowotarżanie pewnie ograli Lubań Maniowy
Kluczowy dla losów tego spotkania był ostatni kwadrans pierwszej połowy, w którym nowotarżanie zdobyli trzy gole. W 32. minucie Mateusz Niedziałkowski w polu karnym Lubania umiejętnie zastawił się tuż przy linii końcowej, dograł na 5 metr do Huberta Antkowiaka, a ten z bliska dopełnił formalności. W 45. minucie Antkowiak ponownie wpisał się na listę strzelców, efektowną przewrotką z 7 metra. Minęło kolejnych 60 sekund i tym razem Niedziałkowski, po przejęciu prostopadłej piłki zagranej z głębi pola, poradził sobie z dwójką rywali i z 13 metra trafił tuż pod poprzeczkę.
Po przerwie nowotarżanie przypieczętowali wygraną i awans czwartym golem. Miało to miejsce w 85. minucie. Kolejny raz udział przy golu miał Niedziałkowski, który wycofał piłkę na 16 metra do Marka Plewy, który popisał się mierzonym strzałem i Jakub Sikora był bez szans.
– Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Z takim rywalem jak Podhale nie możemy popełniać takich błędów jakie nam się dzisiaj przytrafiły. Mecz „zamknęły” dwa gole zdobyte przez rywala w odstępie minuty. W drugiej połowie jeszcze próbowaliśmy się podnieść, zdobyć honorową bramkę. Mieliśmy ku temu swoje okazje, ale niestety zabrakło skuteczności, za co zostaliśmy skarceni czwartym golem. Trudno, nie wyszedł nam ten mecz mimo dużych chęci i mobilizacji. Podhalu gratulujemy awansu, a my koncentrujemy się na lidze i na tych pięciu spotkaniach jakie zostały nam jeszcze do rozegrania w tej rundzie – ocenił trener Lubania, Wojciech Tajduś.
– Widać było że obie drużyny są zdeterminowane by awansować do finału. Mecz miał swoje tempo, swoją intensywność. My tej energii mieliśmy więcej w pierwszej połowie, co udokumentowane zostało kolejnymi golami, po bardzo dobrych, wypracowanych akcjach – przyznał trener Podhala, Tomasz Kuźma.
Lubań Maniowy (IV) – NKP Podhale Nowy Targ (III) 0:4 (0:3)
0:1 Antkowiak 32 , 0:2 Antkowiak 45, 0:3 Niedziałkowski 45+2 , 0:4 Plewa 85
Lubań: Sikora – Chlipała, Zaika, Bałos (70 Firek), Pluta (70 Charniauski), Jandura, Wajsak (55 Sobuś), Bryja (55 Magdziarczyk), Duda, Kasperczyk (75 Misiura), Hutyria
Podhale: Osobiński – Hajdara, Kawula (55 Jakubowski), Drobnak, Kozarzewski, Voloshyn, Grzebieluch (67 Plewa), Tymosiak (46 Karmański) , Michota (46 Rubiś), Niedziałkowski, Antkowiak (46 Purcha)
Sędziował Rafał Arendarczyk. Żółte kartki: Kasperczyk, Magdziarczyk – Kawula, Karmiański, Osobiński, Vołoszyn.