Ostatnią konurencją Mistrzostw Świata Juniorów w kombinacji norweskiej w Planicy był team sprint. Zawodnicy oddawali po jednym skoku, po czym biegali w sztafecie, gdzie każdy z nich miał do pokonania 7,5km. Nasi zawodnicy Jakub Cieślar i Andrzej Waliczek zajęli 9 miejsce w gronie 14 zespołów narodowych.
O zwycięstwo pasjonującą walkę stoczyli zawodnicy Niemiec i Austrii, którzy praktycznie przez całą trasę biegli razem. Atak na końcu ostatniej zmiany przyniósł zwycięstwo Niemcom. Trzecie miejsce zajęli Norwegowie, także na finiszu ogrywając Japończyków.
Jak wypadli nasi kadrowicze. Na skoczni zajęli zgodnie 9 miejsca w swoich grupach, co jednak po zsumowaniu wyników pozwoliło zająć im 8 miejsce po części skokowej.
Na trasę biegu wyruszyli ze stratą 53 sekund razem z drużynami Francji i Słowenii. Polacy na trasie także pobiegli bardzo równo, suma czasów zmian naszych zawodników była praktycznie identyczna , Cieślar 16:45,1 a Waliczek 16:45,8 minuty. Ostatecznie nasi zawodnicy ukończyli rywalizację na 9 miejscu.
>>> WYNIKI PO SKOKACH <<<
>>> WYNIKI TEAM SPRINT KOMBINACJA <<<
Ciekawostką w rywalizacji juniorów jest duża różnica wieku w tej dyscyplinie. Najmłodsi to zawodnicy z rocznika 2008 czyli 16 latkowie, najstarsi to już 20 letni sportowcy. Na skoczni nie odgrywa to wielkiej różnicy, jednak na trasie biegowej to czasami dwa różne światy, co zresztą można zobaczyć na wynikach powyżej.
Wydaje się także, że coraz większą bolączką naszych kombinatorów staje się dyspozycja na trasie biegu. Tutaj są spore rezerwy i spora szansa na poprawienie wyników na przyszłość.