W pierwszym meczu pierwszej rundy play-off hokeiści PZU Podhala Nowy Targ przegrali wyjazdowe spotkanie z GKS Tychy. Mecz rozstrzygnął się w dogrywce
Do pierwszego meczu w serii (gra się do 4. wygranych) nowotarżanie przystąpili w optymalnym składzie (nie licząc wyłączonego z gry od kilku miesięcy Roberta Mrugały) co tchnęło optymizm w kibiców „Szarotek”, którzy w sporej liczbie stawili się na trybunach Stadionu Zimowego.
Pierwsza tercja, choć bezbramkowa i tak naprawdę ze znikomą ilością sytuacji z obu stron, mogła się podobać. Oba zespoły nie przebierały w środkach, stąd dużo było spięć i twardych, męskich starć pod bandami. Nowotarżanie dobrze w tej odsłonie radzili sobie w destrukcji. Jedyne o co można się przyczepić, to o okres gry w liczebnej przewadze, w której Podhalanie nie potrafili nawet zagrozić bramce Tomasa Fucika.
Początek drugiej tercji to okres dominacji gospodarzy. Dobra dyspozycja Pawła Bizuba, ale i też trochę szczęście po stronie Podhala (strzał w poprzeczkę Marka Viitanena) sprawiły że utrzymywał się wynik bezbramkowy. Zmieniło się to w 37. minucie kiedy po faulu Jakuba Worwy na Alanie Łyszczarczyku, Ilia Korenczuk w efektowny sposób wykorzystał rzut karny. „Szarotki” mogły szybko odpowiedzieć, ale znów zawiodły w okresie gry 5 na 4. W końcówce tej odsłony przeważało Podhale, ale przełożenia na wynik to nie znalazło.
Już w pierwszej akcji tercji trzeciej Bizub wygrał pojedynek z Augustem Nilssonem. Za moment w świetnej sytuacji przestrzelił Łyszczarczyk. Potem Podhalanie wybronili okres 2. minut w liczebnym osłabieniu. Po chwili – po drugiej stronie lodowiska – okazję miał Wronka, ale Fucik skutecznie interweniował. Wreszcie w 49. minucie „Szarotki” doprowadziły do remisu. Do kontry podłączył się Phill Kiss i obsłużony podaniem przez Michaela Cichego, wygrał pojedynek 1 na 1 z bramkarzem GKS, lokując krążek w górnym rogu jego bramki.
Wynikiem 1:1 zakończyła się normalnym czas gry. W 5 minucie dogrywki “złotego gola” dla GKS zdobył Jeziorski.
GKS Tychy – PZU Podhale Nowy Targ 2:1 po dogrywce (0:0, 1:0, 0:1, d. 1:0)
1:0 Korenczuk (36:45 z karnego)
1:1 Kiss – Cichy, Neupauer (48:20)
2:1 Jeziorski – Nilsson (64:34)
GKS: Fucik – Nilsson, Pociecha, Łyszczarczyk, Komorski, Jeziorski – Jaromersky, Ciura, Gościński, Turknin, Korenczuk – Jaśkiewicz, Bryk, Tavi, Rac, Ubowski – Bizacki, Mroczkowski, Viitanen, Galant, Marzec
Podhale: Bizub – Tomasik, Pangiełow Jułdaszew, Wielkiewicz, Wronka, Kapica – Kudin, Zalmay, Neupauer, Cichy, Szczechura – Horzelski, Kiss, Worwa, Lorraine, Themar – Słowakiewicz, Bochnak, Kamiński, Saroka, Szczerba.
Sędziowali Noworyta i Gabryszak.
Kary: 6-4 min.
Stan ćwierćfinału (do czterech zwycięstw): 1:0
Maciej Zubek, Tychy