Choć Puchar Świata zakończył się już ponad tydzień temu, to Biało-Czerwoni nie zakończyli jeszcze sezonu i wzięli udział w szwajcarskim cyklu Pucharu Europy
W Davos najlepiej z naszych wypadli Weronika Dawidek i Mikołaj Rutkowski, którzy awansowali do finałów slalomu giganta równoległego .
Jeszcze lepsze ściganie miało miejsce w Sankt Moritz, gdzie pojawiła się całą światowa czołówka, a lista startowa była jeszcze dłuższa niż na Pucharach Świata . Wszystko dlatego, że na tej samej trasie w przyszłym roku odbędą się mistrzostwa świata .
Tym razem emocji dostarczyli nam Oskar Kwiatkowski i Michał Nowaczyk, którzy awansowali do finałów odpowiednio w slalomie gigancie i slalomie równoległym