Gol w doliczonym czasie gry dał wyjazdową wygraną piłkarzom LKS Szaflary w Drwini. Tym samym podopieczni Grzegorza Szczepańca zachowali szansę na uniknięcie degradacji. Zadecyduje o tym ostatnia kolejka.
Spotkanie w Drwini zaczęło się po myśli gospodarzy. W 14. minucie precyzyjnym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego prowadzenia dał im Waryłkiewicz. Szaflary odpowiedziały jednak jeszcze przed przerwą. W 27. minucie. Po podaniu Kantora, Wróbel przyjął piłkę na 20. metrze i oddał skuteczny strzał.
Druga połowa rozpoczęła się od czerwonej kartki dla jednego z zawodników Drwini. Grając w liczebnej przewadze gości z każdą minutą coraz mocniej przeważali. Długo jednak nie było tego efektów bramkowych, aż do 90. minuty! Wtedy po dograniu Urbana, Skubisz z najbliższej odległości posłał piłkę głową do bramki gospodarzy!
GKS Drwinia – LKS Szaflary 1:2 (1:1)
1:0 Waryłkiewicz 14, 1:1 Wróbel 27, 1:2 Skubisz 90
Drwinia: Wymazała – Tomala, Kulig, Bochenek, Zbylut, Karp (58 Lovkin), Waryłkiewicz (58 Bajda), Słomnicki, Zachwieja, Szymczyk, Dzięgiel
Szaflary: Żuk – Żulewski, Urban, Pawlikowski, Kantor, Zubrzycki (47 Wójciak), Hreśka (63 Krupa), Wróbel, Ptak (85 Skubisz), Wojtanek, Bryjak