Wyjazdowa wygrana Watry Białka Tatrzańska nad Wolanią Wola Rzędzińska w 13. kolejce spotkań 4. ligi małopolskiej z pewnością zostanie zapamiętana na długo. Białczanie odnieśli zwycięstwo mimo, że przez długi czas nic na to nie wskazywało.
Po pierwszej połowie meczu Watra Białka Tatrzańska przegrywała 0:1, tracąc gola w 30. minucie po rzucie karnym, który w bezmyślny sposób sprokurował Sławecki. Choć w 55. minucie Zębala zdołał wyrównać wynik, skutecznie dobijając strzał Bocheńczaka, sytuacja drużyny gości skomplikowała się jeszcze bardziej. Zaledwie pięć minut później Masłowski otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, co osłabiło Watrę. Gospodarze szybko wykorzystali przewagę liczebną, obejmując prowadzenie w 65. minucie.
Jakby tego było mało, niedługo po tym Białczanie zostali ukarani kolejnym rzutem karnym, tym razem za zagranie piłki ręką. Szczęście jednak sprzyjało gościom – zawodnik Wolanii trafił tylko w poprzeczkę, co okazało się kluczowym momentem tego meczu. W ostatnich 10 minutach Watra przeprowadziła dwa decydujące ataki, które zakończyły się golami Bartłomieja Porębskiego po rzutach rożnych, zapewniając im spektakularne zwycięstwo.
– Mam nadzię że to spotkanie, to zwycięstwo to będzie taki menalny przełom w naszej grze, której owoce będziemy zbierać w kolejnych meczach – ocenił trener Watry, Piotr Kapusta.
Wolania Wola Rzędzińska – Watra Białka Tatrzańska 2:3 (1:0)
Bramki: Zębala 55, Porębski 80, 88
Watra: Piechota – Bocheńczak, Porębski, Sławecki (45 Ł. Młynarski), Gruszecki, Lutsenko, Masłowski, Kobylarczyk ( 45 Precios, 90 Kostrzewa), Dudek, Płonka (65 M. Młynarski), Zębala ( 65 Bigos)