W meczu 14. kolejki spotkań 4. ligi małopolskiej Lubań Maniowy przegrał 0:1 w Gorlicach z Glinikiem.
W 25. minucie miała miejsce akcja, która przyniosła gospodarzom jedynego gola w meczu. Lubań również miał swoje okazje bramkowe. W pierwszej połowie dwukrotnie szansę na zdobycie gola miał Kasperczyk – za pierwszym razem chybił, a za drugim trafił w bramkarza. Z kolei w doliczonym czasie gry, po uderzeniu głową Zaiki, golkiper Glinika popisał się doskonałą interwencją. Od 70. minuty maniowianie grali w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Bałosa.
Na pewno żal niewykorzystanych okazji. Ogólnie był to mecz walki. Nikt nie może nam odmówić zaangażowania, bo kolejny raz zostawiliśmy na boisku całe serce i siły. Wąski skład powoduje, że nasze możliwości reagowania na boiskowe wydarzenia są mocno ograniczone. Liga jest niesamowicie mocna i trzeba się nad tym wszystkim poważnie zastanowić – ocenił trener Lubania, Jacek Pietrzak.
Glinik Gorlice – Lubań Maniowy 1:0 (1:0)
1:0 Stasik 25.
Lubań: Lubań: Jerzy Chlipała – Bałos, Zaika, Jan Chlipała- Drobñak, Jandura (80 Janeczek), Wajsak, Pluta (46 Bryja) – Misiura (70 Budz), Plewa, Kasperczyk (46 Czajkowski)