W swoim kolejnym meczu w 5. lidze piłkarze Jordana Jordanów podzielili się punktami na własnym boisku z drużyną Łęgovi Łęg Tarnowski.
Jordan Jordanów – Łęgovia Łęg Tarnowski 3:3 (2:2)
1:0 Radoń 3, 2:0 Gancarczyk 13, 2:1 Kotapka 21 z rzutu wolnego, 2:2 Słomski 27 głową po rzucie rożnym, 2:3 Słomski 75, 3:3 Jędrocha 79
Jordan: Teper – Sieg, Tyrpa, P. Bachul, Moskalski, Dziadkowiec, Szafraniec (46 J. Bachul), Jędrocha (84 Stasik), Hanusiak (75 Macioł), Radoń (88 Masłowski), Gancarczyk
Łęgovia: J. Niziołek – B. Król (20 Jasiak), Kieć, D. Król (75 Bogacz), Herduś, Broda, Słomski, Rzeszutko (84 Jurek), Kotapka (75 Ogar), Długoń, Chwał
Już w 3. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Hanusiak precyzyjnie podał na prawą stronę pola karnego do Radonia, który płaskim strzałem w długi róg, po odbiciu od słupka, umieścił piłkę w siatce, wyprowadzając Jordan na prowadzenie 1:0. Zaledwie dziesięć minut później było już 2:0. Jordan ruszył z zabójczym kontratakiem po przechwycie na środku boiska. Gancarczyk, po podaniu w uliczkę zakończył akcję technicznym strzałem, podwyższając wynik. W 21. minucie goście odpowiedzieli. Kotapka wykonał rzut wolny z lewego sektora boiska, a jego strzał po koźle i rykoszecie od nogi obrońcy zaskoczył bramkarza Jordana. Sześć minut później był już remis. Kotapka ponownie dośrodkował, tym razem z rzutu rożnego, a Słomski wygrał pojedynek w powietrzu, precyzyjnie główkując w prawy górny róg. W 75. minucie goście po raz pierwszy objęli prowadzenie. Pomimo asysty dwóch obrońców, skrzydłowy zdołał wycofać piłkę spod linii końcowej wzdłuż piątki, a osamotniony Słomski na prawej stronie bez problemu skierował ją do bramki. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do gospodarzy. W 79. minucie Jędrocha popisał się imponującym slalomem między obrońcami, a po tym widowiskowym rajdzie oddał mocny strzał z linii pola karnego, który nie dał szans bramkarzowi.