Piłkarze Podhala Nowy Targ w 16. kolejce spotkań 3. ligi sprostali roli zdecydowanego faworyta i przed własną publicznością pewnie pokonali zamykającą ligową tabelę Unię Tarnów.
Gole dla Podhala były w tym meczu tylko kwestią czasu. Od pierwszej minuty zespół osiągnął wyraźną przewagę, co przekładało się na kolejne bramkowe okazje. Pierwszy efekt przyszedł w 30. minucie, kiedy Marcin Michota kapitalnym podaniem z własnej połowy uruchomił Łukasza Seweryna. Ten, będąc w pełnym biegu, wpadł w pole karne przeciwnika i oddał mocny, precyzyjny strzał w dalszy róg bramki. Na 2:0 jeszcze przed przerwą, w 42. minucie, podwyższył Marcinho, który samodzielnie wywalczył piłkę w okolicach środka boiska, a następnie wygrał pojedynek z Wojciechem Misiaczkiem. Trzy minuty później, na 3:0, trafił Arkadiusz Nowak, strzelając z 10 metra po dokładnym podaniu z linii końcowej od Seweryna.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Podhale dominowało w każdym aspekcie gry. Gospodarze zatracili gdzieś jednak skuteczność. W 56. minucie Bartosz Kurzeja ostemplował poprzeczkę. W 66 i 75 minucie napastnik Podhala trafiał do bramki przeciwnika, ale za pierwszym razem z pozycji spalonej, a za drugim po faulu na bramkarzu Unii. Swoją okazję w 86. minucie mieli goście, zaprzepaszczoną jednak przez Artura Białego.
NKP Podhale Nowy Targ – Unia Tarnów 3:0 (3:0)
1:0 Seweryn 30, 2:0 Marcinho 42, 3:0 Nowak 45.
Podhale: Styrczula – Michota, Mirosznik, Kozarzewski – Seweryn (75 Paniak), Nowak, Vaclavik, Rubiś (62 Ustupski) – Hamed (62 Duda) , Kurzeja (75 Niedziałkowski), Marcinho (79 Purcha).
Unia: Misiaszek – Augustine (46 Wardzała), Biś, Biały, Gala (70 Surma), Adamski, Padło (76 Myszkowski), Górkiewicz, Popiela, Bociek (76 Rojkowicz), Abramowicz (70 Zbylut)
Sędziował Hubert Zięba z Pińczowa. Żółta kartka: Bociek