Polskie biathlonistki potwierdziły, że należą już do czołówki światowej. Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Anna Mąka i Joanna Jakieła wywalczyły szóste miejsce w sztafetowej rywalizacji Pucharu Świata. Z kolei dobre 13. miejsce wywalczyli mężczyźni.
Trójkolorowi startowali w składzie: Fabien Claude, Quentin Fillon Maillet, Eric Perrot i Emilien Jacquelin. Francuzi na początku sezonu dali popis na strzelnicy. Trzej pierwsi nie pomylili się na strzelnicy ani razu, a Jacquelin pomylił się tylko dwukrotnie. W efekcie wyprzedzili o 25,8 s Norwegów, w składzie z pięciokrotnym triumfatorem indywidualnej klasyfikacji generalnej Johannesem Thingnesem Boe. Szwedzi do zwycięzców stracili już ponad półtorej minuty.
Polska w składzie: Konrad Badacz, Andrzej Nędza-Kubiniec, Jan Guńka i Marcin Zawół, uniknęli karnej rundy, ale musieli ośmiokrotnie dobierać amunicję. To w połączeniu z aktualną formą biegową naszych zawodników dało 13. miejsce.
Pełne wyniki
Spore emocje zagwarantowały nam Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Anna Mąka i Joanna Jakieła. Polki cały czas nie ustępowały w walce o jak najwyższe miejsce. Na początku plasowały się w okolicach szóstego miejsca. Później spadły poza pierwszą dziesiątkę. Bardzo dobra zmiana Anny Mąki dała nadzieję, że można powalczyć o wysoką lokatę. Niezwykłą walecznością wykazała się Joanna Jakieła, która pokazała niezwykłą formę i przesunęła naszą sztafetę na 6. miejsce. To jeden z najlepszych wyników Polek w ostatnich latach. Taką samą pozycję zajęły w ostatnich mistrzostwach świata.
Triumfowały Szwedki przed Francuzkami i Norweżkami.
Pełne wyniki
fot. Nordic Focus