W meczu 27. kolejki spotkań Tauron Hokej Ligi hokeiści Podhala Nowy Targ przegrali na własnym lodowisku z GKS Tychy
Kolejne choroby i kontuzje wyeliminowały z gry w tym meczu kilku kolejnych zawodników Podhala, w tym Bartłomieja Neupauera, Szymona Klimowskiego, Patryka Wajdę, Krzysztofa Jarczyka i Jakuba Michalskiego. Po długiej przerwie spowodowanej urazem do składu powrócił za to Jakub Worwa
Po pierwszej tercji tyszanie mieli już czterobramkową przewagę. Pierwsze trzy gole przyjezdni zdobyli w ciągu zaledwie 10 minut. Wynik otworzył Filip Komorski, który precyzyjnym strzałem między parkanami pokonał Pawła Bizuba. Chwilę później Olaf Bizacki zaskoczył bramkarza „Szarotek” uderzeniem spod niebieskiej linii, a na 0:3 podwyższył Mateusz Ubowski, trafiając z bliskiej odległości. Czwarty gol dla tyszan padł w 18. minucie, gdy wykorzystali oni grę w przewadze liczebnej. W efektownym stylu na listę strzelców wpisał się Rasmus Heljanko.
Zaledwie 63 sekundy po wznowieniu gry w drugiej tercji krążek po raz piąty wylądował w bramce Podhala, a po raz drugi w tym meczu zdobywcą gola był Filip Komorski. Na kolejne trafienie tyszan czekaliśmy do 37. minuty, kiedy to Mateusz Bryk skutecznie włączył się do ofensywnej akcji swojego zespołu i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Jeszcze przed końcem drugiej tercji, wynik na 0:7 zmienił Mateusz Gościński, który efektownym strzałem umieścił krążek w górnym rogu bramki Pawła Bizuba.
W 5. minucie trzeciej tercji tyszanie zdobyli ósmego gola, mimo że grali w liczebnym osłabieniu. Z indywidualnego błędu Marcina Horzelskiego skorzystał Jan Krzyżek/ W 47. minucie Paweł Bizub po raz dziewiąty musiał wyciągać krążek z bramki po trafieniu Mateusza Ubowskiego, po czym zjechał do boksu. Między słupkami bramki Podhala zastąpił go Kacper Zając, dla którego był to debiut w ekstraklasie. 19-latek w swojej pierwszej interwencji popisał się udaną obroną w sytuacji sam na sam z Matiasem Lehtonenem. W 56 minucie już jednak Zając nie zdołał zatrzymać krążka po chytrym strzale Alana Łyszczarczyka. Tym samym wychowanek nowotarskiego hokeja dziersiątym golem przyopieczętował wygraną przyjezdnych.
KH Podhale – GKS Tychy 0:10 (0:4, 0:3,0:3)
0:1 Komorski (Ahola, Bryk) 4, 0:2 Bizacki (Sobecki, Jeziorski) 5, 0:3 Ubowski (Jeziorski, Ahola) 9, 0:4 Heljanko (Jeziorski, Kakkonen ) 18, 0:5 Komorski (Heljanko, Łyszczarczyk) 22, 0:6 Bryk (Kucharski, Gościński) 37, 0:7 Gościński (Vinikkainen) 38, 0:8 Krżyżek (Kucharski) 45, 0:9 Ubowski (Jeziorski) 46, 0:10 Łyszczarczyk (Komorski, Haljanko) 56
Podhale: Bizub (od 45 minuty Zając) – Tomasik, Mrugała, Worwa, Kolusz, Wielkiewicz – Horzelski, Sitnik, Chyrkin, Moś, Saroka – Schmidt, Wikar, Bryniarski, Malasiński, Słowakiewicz oraz Bury, Nykaza.
Sędziowali Michał Baca, Wojciech Czech. Kary: 4 – 4 min. Widzów:400
1. GKS Tychy 24 20 0 1 3 119-44 61 +75
2. Re Plast Unia Oświęcim 24 17 0 0 7 99-56 51 +43
3. GKS Katowice 24 15 2 1 6 96-50 50 +46
4. JKH GKS Jastrzębie 24 12 4 0 8 84-60 44 +24
5. Comarch Cracovia Kraków 24 12 1 1 10 98-74 39 +24
6. EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 24 10 0 2 12 70-68 32 +2
7. KH Energa Toruń 24 9 1 3 11 75-77 32 -2
8. Texom STS Sanok 24 4 0 0 20 36-99 12 -63
9. Podhale Nowy Targ 24 1 0 0 23 33-182 3 -149
Mecze w następnej kolejce
2024-12-03:
Comarch Cracovia Kraków - KH Energa Toruń (18.00)
Podhale Nowy Targ - JKH GKS Jastrzębie (18.00)
Texom STS Sanok - GKS Katowice (18.00)
EC Będzin Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy (19.00)